Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Duże zmiany w prawie drogowym w Polsce. Piesi się ucieszą

Duże zmiany w prawie drogowym w Polsce. Piesi się ucieszą
Warto zapoznać się z prawem drogowym obowiązującym w Polsce, aby - po przylocie w przyszłości nad Wisłę - uniknąć zaskoczenia. (Fot. Getty Images)
Polskich kierowców w 2021 roku czeka mała rewolucja. Mają się zmienić zasady pierwszeństwa na przejściach dla pieszych, kierowcy dostaną kary za jazdę na zderzaku, a e-hulajnogi zjadą z chodników - możemy przeczytać w dzisiejszym wydaniu 'Rzeczpospolitej'.
Reklama
Reklama

"W najbliższych miesiącach kierowców czekają duże zmiany. Po pierwsze: poprawi się bezpieczeństwo na przejściach dla pieszych. To jedna z najważniejszych i z pewnością najgłośniejszych zmian w 2021 r. Pod koniec grudnia 2020 r. sejmowa Komisja Infrastruktury przyjęła ją bez żadnych poprawek. Poparły ją wszystkie znaczące siły polityczne, co się rzadko zdarza. Na kampanię edukacyjną, która wyjaśni nowe przepisy Polakom, wygospodarowano 30 mln zł z funduszy unijnych. Zmienione zasady pierwszeństwa mają zacząć obowiązywać już niebawem" - donosi gazeta.

Informuje, że obowiązkiem kierowcy będzie ustąpienie pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście albo znajdującemu się na nim; rozszerzenie udzielenia pierwszeństwa pieszemu wchodzącemu na przejście nie dotyczy tramwajów.

Nowe przepisy na przejściach to nie tylko sprawa pierwszeństwa. "Pieszy na zebrze nie będzie mógł korzystać z telefonu, smartfona czy innych podobnych urządzeń – zarówno w trakcie wchodzenia na jezdnię lub torowisko, jak i podczas przechodzenia przez jezdnię lub torowisko. Ma to skłonić pieszych do uważniejszego obserwowania ruchu i skoncentrowania się na drodze. Rząd ujednolici też ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym. Bez względu na porę dnia czy nocy będzie to 50 km/h. Dziś w godzinach nocnych po tym terenie można jechać szybciej – do 60 km/h" - wskazuje dziennik.

Jak podkreśla, w życie ma wejść jeszcze jeden przepis: koniec z jazdą "na zderzaku" na drogach szybkiego ruchu. "Niezachowanie bezpiecznej odległości na drodze to jeden z największych problemów w Polsce. Proponuje się, aby na drogach szybkiego ruchu (autostradach i drogach ekspresowych) bezpieczna odległość między pojazdami wynosiła połowę wartości aktualnej prędkości, czyli kierowca jadący 100 km/h musi jechać 50 m za poprzedzającym samochodem, 120 km/h – 60 m, 140 km/h – 70 m" - zaznacza gazeta.

"Nowe przepisy mają też sprawić, że użytkownicy hulajnóg elektrycznych zjadą z chodników. Z nich mają korzystać piesi, a rowerzyści z dróg dla rowerów (gdy jej nie ma, cykliści mogą korzystać z jezdni lub chodnika w zależności od sytuacji). Osoby korzystające z urządzeń transportu osobistego (jak e-hulajnogi) będą z kolei zmuszone dzielić jezdnię ze skuterami, motocyklami, samochodami i innymi pojazdami mechanicznymi. Oczywiście jeśli tylko dopuszczalna prędkość na danym odcinku wynosi do 50 km/h. Co, gdy będzie większa? Na razie nie wiadomo" - możemy przeczytać w "Rzeczpospolitej".

Czytaj więcej:

Duże zmiany w prawie drogowym w Polsce. Piesi otrzymają pierwszeństwo na przejściach

W Polsce od soboty bez mandatu za brak dokumentów w aucie

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama