Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Czy Harry staje się "największym koszmarem rodziny królewskiej"?

Czy Harry staje się "największym koszmarem rodziny królewskiej"?
Komentatorka: "Starego Harry'ego już nie ma, a człowiek, którego widzimy, to zupełnie ktoś inny. Myślę, że po prostu zaczyna być sobą". (Fot. Getty Images)
Książę Harry w końcu zaczyna być sobą, przez co szybko staje się największym koszmarem royalsów - oceniła komentatorka 'Daily Mail', Sarah Vine. W ten sposób nawiązała do ostatnich krytycznych wypowiedzi księcia Sussex na temat życia w rodzinie królewskiej.
Reklama
Reklama

Przypominając, jak niektórzy królewscy obserwatorzy oskarżali Meghan o zmienianie księcia Sussex, Vine napisała w "Mail on Sunday": "Nie sądzę, by ona była jedyną winną".

"Uważam, że Harry jest równie współwinny. Tyle tylko, że tak naprawdę nigdy nie chcieliśmy tego zaakceptować, ponieważ w naszych umysłach wciąż jest tym tragicznym młodym chłopcem na pogrzebie swojej matki" - dodała.

"Ale tego Harry'ego już nie ma, a człowiek, którego widzimy, to zupełnie ktoś inny. Myślę, że po prostu zaczyna być sobą" - oceniła Sarah Vine.

Dziennikarka "Daily Mail"  zauważyła, że ​​Harry już w przeszłości, zwłaszcza podczas służby w armii, mówił o swojej niechęci do bycia członkiem rodziny królewskiej. "Jednak podczas swojego ostatniego publicznego wystąpienia jasno przedstawił uczucia wobec Firmy (tak w UK nazywana jest rodzina królewska - przyp. red.), które ukrywał od lat" - stwierdziła.

Dodała, że ​​przeprowadzka do Stanów Zjednoczonych była krokiem do spełnienia "marzenia o wolności" księcia. "Harry zawsze powtarzał, że ustąpił ze stanowiska pracującego członka rodziny królewskiej i przeniósł się do Ameryki, by chronić swoją rodzinę. Że nie miał wyboru, że była to jedyna rozsądna opcja. Ale moim zdaniem, to nie ma z tym nic wspólnego" - przyznała.

"Zrobił to, aby spełnić swoje marzenie. Jego własne marzenie o wolności, które szybko staje się największym koszmarem rodziny królewskiej" - podsumowała Sarah Vine.

W minionym tygodniu w rozmowie z gospodarzem podcastu, Daxem Shepardem, książę Harry wyznał, że już po skończeniu 20. roku życia wielokrotnie myślał o wycofaniu się z życia rodziny królewskiej. 

Książę porównał swoje wcześniejsze życie do losów Trumana Burbanka, bohatera filmu "The Truman Show" (reż. Peter Weir), który bez przerwy jest śledzony przez ukryte kamery a ludzie, których spotyka okazują się wynajętymi aktorami. Stwierdził też, że będąc członkiem Firmy czuł się czasami "jak w ZOO", krytykując przy tym zimny sposób wychowywania przez jego ojca, księcia Karola.

Czytaj więcej:

Pogrzeb księcia Filipa niczego nie zmienił? Harry i William nadal od siebie stronią

Harry i Meghan mogą zostać na dobre "wyrzuceni" z rodziny królewskiej

Harry "żałuje i wstydzi się" wywiadu u Oprah

William i Harry wygłoszą oddzielne przemówienia podczas odsłonięcia pomnika księżnej Diany

Philippa lub Diana - takie imię według bukmacherów dostanie córka Meghan i Harry'ego

Książę Harry: Myślałem już wielokrotnie o wycofaniu się z rodziny królewskiej

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama