Część Arktyki traci lód. Woda mogłaby zatopić Holandię
Naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu twierdzą, że co roku dwa archipelagi w rejonie rosyjskiej Arktyki tracą tyle lodu, że powstająca woda zapełniłaby prawie 5 milionów olimpijskich basenów. Mowa o Nowej Ziemi i Ziemi Północnej.
W latach 201-2018 wyspy zajmujące ok. 130 tys. km2 traciły rocznie 14 mld ton lodu. Według danych satelitarnych, roztopy zachodzące w tym okresie przykryłyby dwumetrową warstwą wody obszar równy powierzchni Holandii.
Przyczyna, zdaniem naukowców, leży w ocieplaniu się Oceanu Arktycznego. Badacze przeanalizowali dane pochodzące z satelity CryoSat-2 Europejskiej Agencji Kosmicznej monitorującego poziom i masę lodowców. Porównanie z danymi na temat klimatu pokazało związek ocieplenia z roztopami.
Opisana utrata lodu wpływa jednocześnie na inne lodowce w rejonie w sposób, który może przyspieszyć ich topnienie.
"Odkrycie przynosi kolejne dowody na to, że warunki w regionie coraz bardziej przypominają panujące w dużo cieplejszym rejonie na północy Atlantyku" - podkreślają naukowcy.
Zebrane informacje będą kluczowe dla przewidywania przyszłej utraty lodu także w innych rejonach o podobnych zmianach temperatury, a także do prognozowania wzrostu poziomu mórz.
Czytaj więcej:
Góra lodowa wielkości Londynu oderwała się od lodowca Antarktydy
Lodowiec Marmolada może zniknąć w ciągu 25-30 lat
Lodowiec o powierzchni Florydy "topnieje coraz szybciej"
Naukowcy: Arktyka przestawia się na nowy klimat
Antarktyda: Od lodowca oderwała się największa góra lodowa świata
Fala upałów na Grenlandii. Lód topnieje dwa razy szybciej niż zwykle