Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Brytyjski rząd dofinansuje londyński transport

Brytyjski rząd dofinansuje londyński transport
Brytyjski rząd dofinansuje londyńskie metro. (Fot. Getty Images)
Stołeczna infrastruktura transportowa Londynu otrzyma w przyszłym roku zastrzyk gotówki o wartości aż 250 mln funtów, w ramach pakietu pomocy od rządu. Środki te nie będą jednak mogły być przeznaczone na podreperowanie budżetu organu Transport for London.

Reklama
Reklama

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Downing Street, fundusze od rządu będą mogły być wydane jedynie na inwestycje i nie staną się częścią budżetu TfL.

Minister transportu Huw Merriman ocenił, że "umowa o wsparciu jest uczciwa zarówno dla londyńczyków, jak i krajowych podatników".

Sam organ Transport for London - który odpowiada za zarządzanie siecią transportu w stolicy - mimo wszystko zapewnił, że "jest na dobrej drodze, by osiągnąć stabilność finansową". Dodał jednak, że "wciąż będzie borykać się z trudnościami".

Ministerstwo transportu z kolei przekazało, że środki "będą przekazane na wsparcie takich projektów jak modernizacja pociągów na linii Piccadilly".

"Podejmujemy ogromny wysiłek, by obniżyć koszty naszej działalności i trwale zwiększyć liczbę pasażerów" - przekazał szef TfL Andy Lord.

"TfL wielokrotnie apelowało do rządu o wsparcie na inwestycje, aby dalej być w stanie ulepszać londyńską sieć transportową i wspierać rozwój stolicy i kraju" - dodał.

Dodatkowe środki w wysokości 250 mln będą wypłacone oddzielnie od 200 mln funtów, które co roku i tak otrzymuje z budżetu Transport for London na swoją działalność.
 

Czytaj więcej:

Londyn: TfL opublikował nową "świąteczną mapę metra"

Weekend w londyńskim metrze: Na tych liniach mogą wystąpić trudności 

    Komentarze
    • Lemuar
      19 grudnia 2023, 09:25

      Sa dwie Koszmarne sprawy w uk, pagoda i transport publiczny blee 10 lat an wyspach I zdania nie zmienie

    • Tom
      19 grudnia 2023, 11:08

      Socjalisci i wszelkiej masci komuna rozwiazuje problemy ktore sama wywolala. Gdyby nie zamkneli metra w 2020 i ludzi by sie nie przekonali ze z domu mozna pracowac tak samo albo lepiej to nie byloby dzisiaj placzu ze liczba pasazerow spadla. Ja bym zaczal od obnizenia wynagrodzen maszynistom, bo nie ma tylu pasazerow zeby finansowac ch apanaze. A jesli znowu zastrajkuja to zawsze mozna wziac specjalistow i doktorow przyplywajacych na lodkach zeby siedzieli i naciskali przyciski, przeciez pociagi i tak jezdza same.

    • Robo
      19 grudnia 2023, 17:33

      Tfl jest firmą prywatną. A co robią z kasą z ULEZ? Monopolista. A może niech zrobią konkurs ofert w ramach wolnego rynku. Może ktoś inny będzie lepiej sarządzał. Nabijanie kabzy cwaniakom.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama