Boris Johnson: "Biologiczni mężczyźni" nie powinni rywalizować w kobiecym sporcie
Na Wyspach wciąż nie milkną echa głośnej sprawy transpłciowej rowerzystki Emily Bridges, 21-latki urodzonej jako mężczyzna. Została ona wykluczona z udziału w zawodach dla kobiet po tym, gdy organ odpowiedzialny za ich organizację uznał, że nie kwalifikuje się z uwagi na swoją płeć.
"Wydaje mi się to po prostu rozsądne" - przekazał Boris Johnson. "Uważam również, że kobiety powinny mieć przestrzenie, czy to w szpitalach, więzieniach, szatniach, czy gdziekolwiek indziej, które są przeznaczone tylko dla nich" - dodał.
'Women should have spaces which are dedicated to women.'
— Sky News (@SkyNews) April 6, 2022
Boris Johnson says issues for transgender people are "complex" and "can not be solved with one easy piece of legislation".
The PM adds that he is 'sympathetic to people who want to transition'.https://t.co/4ozTbgvoxl pic.twitter.com/31z4a99qia
Jednocześnie szef rządu zaznaczył, iż "nie oznacza to, że nie współczuje ludziom zmieniającym płeć". "Ważne jest, abyśmy okazali im miłość i udzielili wsparcia" - oznajmił.
Na początku tygodnia w Wielkiej Brytanii odwołano plany organizacji pierwszej globalnej konferencji LGBT. Decyzję podjęto po tym, gdy z udziału w niej wypisało się ponad 100 organizacji.
Powodem była propozycja zmian w prawie dotycząca zakazu tzw. terapii konwersyjnej (pseudonaukowa praktyka, polegająca na próbach zmiany orientacji seksualnej danej osoby z homoseksualnej lub biseksualnej na heteroseksualną) - rząd zaproponował, aby zakaz nie obejmował osób transpłciowych.
Czytaj więcej:
Carrie Johnson: Prawa osób LGBT w UK będą wzmocnione
Londyn: Na Blackfriars otwarto centrum dla społeczności LGBTQ+
Po dwóch latach nieobecności do Londynu powróci "Pride in London"