Boris Johnson zwiększy dystans społeczny do 3 metrów?
Premier został wezwany do zwiększenia dystansu społecznego do trzech metrów w czasie, gdy liczba przypadków koronawirusa w Wielkiej Brytanii nadal rośnie.
Eksperci z komitetu doradczego Sage chcą zmiany wytycznych, ponieważ trzeci lockdown nie przynosi takich efektów, jakie przyniosły ogólnokrajowe restrykcje w marcu.
Rządowi doradcy naciskają również na premiera, aby całkowicie zakazał wyjść z domów. Podzielają oni opinie wielu polityków, że możliwość ćwiczenia raz dziennie używana jest jako "furtka" do spotkań towarzyskich.
"Jeśli oznacza to zezwolenie na jeden godzinny spacer raz w tygodniu, to właśnie to musimy zrobić. Nie możemy pozwolić, aby kilku samolubnych idiotów naraziło cały kraj na niebezpieczeństwo" - apelują naukowcy.
Sam minister zdrowia Matt Hancock przekazał wczoraj dyplomatycznie, że "nie wyklucza dalszych działań w razie potrzeby".
Downing Street z kolei przekazało, że nie ma obecnie bezpośrednich planów wprowadzania zasady 3 metrów. Dodało jednak, że zaostrzenie restrykcji "wciąż jest na stole" i decyzja w tej sprawie może zapaść w każdej chwili.
Czytaj więcej:
Europa wraca do lockdownów i wprowadza nowe restrykcje
"Wielka Brytania szczepi ponad 200 tys. osób dziennie"
Media: Boris Johnson rozważa zaostrzenie zasad lockdownu