15-latek, który śmiertelnie pchnął nożem 14-latka z Polski skazany na minimum 12 lat
Kara ta oznacza, że najwcześniej po upływie tego czasu Leighton Amies może się ubiegać o warunkowe zwolnienie - choć nie jest powiedziane, że je otrzyma - na którym pozostanie do końca życia, a jeśli kiedykolwiek złamie jego warunki, ponownie trafi do więzienia. Dodatkowo za próbę spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu został skazany na 13 miesięcy, które będzie odsiadywał równolegle z głównym wyrokiem.
Do tragedii doszło 3 października wieczorem w parku na przedmieściach Gateshead. Tomasz Oleszak doznał 8-centymetrowej głębokości rany klatki piersiowej, wskutek czego jeszcze tej samej nocy zmarł w szpitalu.
A teenager has been sentenced to at least 12 years behind bars following the murder of Tomasz Oleszak in #Gateshead.
— Northumbria Police (@northumbriapol) June 15, 2023
Leighton Amies, 15, murdered 14-year-old Tomasz after stabbing him in the chest in October 2022.
Amies was jailed at Newcastle Crown Court this morning. (1/3) pic.twitter.com/ftU7fQTp12
Mający wówczas również 14 lat Amies twierdził podczas procesu, że dźgnął go przez przypadek, broniąc się przed atakiem grupy, w której był też chłopak z Polski. Tamtego wieczora Amies odprowadzał przez park swoją dziewczynę, gdy ta powiedziała mu o podążającej za nimi grupie nastolatków.
Sprawca, który przyznał się, że "dla bezpieczeństwa" wziął ze sobą nóż do przygotowywania steków, wyjaśnił, że wyciągnął go dopiero, gdy został uderzony, kopnięty i przygnieciony do ziemi, ale jak wykazała prokuratura, było to kłamstwem.
Oskarżyciel przyznał, że grupa, w której był Oleszak, nie była bez winy, bo omawiała uderzenie Amiesa, ale doznał on tylko drobnego urazu kciuka i to on był agresorem. Po zadaniu śmiertelnego ciosu miał się przechwalać i wykrzykiwać: "Załatwiłem waszego chłopaka".
Sędzia, odczytując uzasadnienie wyroku, zgodził się, że to nie Amies sprowokował zdarzenie, ale Oleszak był bez winy, a grupa, w której był polski chłopak musi żyć ze świadomością, że to ich "głupota" doprowadziła do jego śmierci.
Sprawca i ofiara nie znali się wcześniej i mieszkali w innych okolicach. Rodzina zabitego przeprowadziła się do Wielkiej Brytanii w 2012 r.
Czytaj więcej:
Dwóch policjantów zaatakowanych nożem w centrum Londynu
Londyn: Mężczyzna zaatakowany nożem w autobusie na Oxford Street
Londyn: Sprawca brutalnego zabójstwa polskiej studentki skazany na minimum 29 lat
Super nieważne jak długo , ważne ze skazany . Będzie precedens w innych sprawach a nie bawem wyroki zostaną zaostrzone .
Z ryja widac ze to degenerat i powinien dostal czape bo jak wyjdzie to bedzie jeszcze gorszy
On powinien siedzieć za sam ryj
Jestem ZA na poczatek życia młodego. Mnie zamordowali TATE Skazani kilku wyszli na wolnośc po 8 latach!!!! A JA 20 lat płaczę i wspominam ojca. Ja bym na karę śmierci skazał takich. A polski rząd 8lat . Ja 20 lat za to nie byłem w polsce.