Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Washington Post": Putin był "sparaliżowany" i niezdecydowany podczas buntu Prigożyna

"Washington Post": Putin był "sparaliżowany" i niezdecydowany podczas buntu Prigożyna
Putin wiedział o planowanym buncie na co najmniej dwa dni przed jego wybuchem, ale nie podjął w związku z tym żadnych decyzji. (Fot. ALEXANDER KAZAKOV/SPUTNIK/AFP via Getty Images)
Władimir Putin był 'sparaliżowany' i niezdecydowany podczas pierwszych kilkunastu godzin buntu Jewgienija Prigożyna - przekazał 'Washington Post', powołując się na zachodnie i ukraińskie źródła wywiadowcze. Dziennik podał, że Putin wiedział o planowanym buncie na co najmniej dwa dni przed jego wybuchem, lecz nie zrobił nic, by go powstrzymać.

Według cytowanych przez gazetę ukraińskich i europejskich oficjeli, Putin "był sparaliżowany i niezdolny do zdecydowanego działania"; przez większość dnia nie wydał żadnego rozkazu. W obliczu braku takich rozkazów, lokalni dowódcy zdecydowali o niepowstrzymywaniu wagnerowców. Wielu z nich nie mogło uwierzyć, że bunt rozpoczął się bez przyzwolenia Kremla.

"WP" cytuje też oceny wywiadowcze, mówiące o tym, że rosyjskie służby informowały Putina przez "co najmniej dwa lub trzy dni" o możliwych działaniach Prigożyna, lecz nie zrobił nic poza wzmocnieniem bezpieczeństwa na Kremlu i kilku strategicznych obiektach.

"Putin miał czas, by podjąć decyzję o likwidacji (rebelii) i aresztowaniu organizatorów. Potem, kiedy to się zaczęło dziać, był paraliż na wszystkich szczeblach. Było absolutne przerażenie i dezorientacja. Przez długi czas nie wiedzieli, jak się zachować" - oznajmił jeden z europejskich rozmówców dziennika.

Inny oficjel zauważył, że część ludzi w rosyjskim wojsku i służbach popierała Prigożyna i jego żądania - podobnie jak wielu szeregowych żołnierzy - zaś wysoki rangą przedstawiciel NATO stwierdził, że niektórzy wysoko postawieni decydenci w Moskwie wydawali się gotowi, by ustawić się za oligarchą, gdyby jego żądania zostały spełnione.

"Wydaje się, że są ważni ludzie w strukturach siłowych, którzy w pewnym sensie na to czekali" - stwierdził anonimowy urzędnik. Z kolei inni, przerażeni rebelią, byli zawiedzeni słabą reakcją Kremla i ocenili, że zwiastuje ona czas głębokich problemów.

"Wszyscy słyszeliśmy te oświadczenia. Nie zawsze były spójne. Przez pewien czas, nie wiedzieli jak zareagować" - przekazała dziennikowi osoba z rosyjskich kręgów dyplomatycznych. Wskazała na sprzeczne oświadczenia Putina, który na początku nazwał Prigożyna zdrajcą i rozkazał zdławić bunt, a później mówił, że uniknięto rozlewu krwi z jego bezpośredniego rozkazu.

Putin mógł zostać zmuszony, by pójść na układ z Prigożynem ze względu na stopień powiązania Grupy Wagnera z interesami rosyjskich służb. (Fot. ROMAN ROMOKHOV/AFP via Getty Images)

Inni członkowie kremlowskich elit mieli powiedzieć, że spodziewają się dalszych podziałów na tle wojny na Ukrainie.

"Rosja jest krajem zasad mafijnych. A Putin popełnił niewybaczalny błąd. Stracił reputację najtwardszego człowieka w mieście" - ocenił rozmówca, opisany jako "moskiewski finansista, powiązany z rosyjskimi służbami wywiadowczymi".

Według innych źródeł gazety, Putin został zmuszony pójść na układ z Prigożynem ze względu na stopień powiązania Grupy Wagnera z interesami rosyjskich służb, a także roli, jaką odgrywa w Afryce i na Bliskim Wschodzie oraz "ogromne ilości informacji" - zauważył działacz na rzecz praw człowieka Władimir Osieczkin.

"Oni stworzyli sobie potwora" - podsumował jeden z europejskich oficjeli.

Czytaj więcej:

Bunt Grupy Wagnera. Putin opuścił Moskwę

"Newsweek": Nie ma wątpliwości, że Putin wykorzystuje swoje sobowtóry do wystąpień publicznych

Rosyjski opozycjonista: Jeśli nie zatrzymamy Putina, to dojdzie do krajów bałtyckich i Warszawy

Brytyjski resort obrony: Koniec rekrutacji więźniów do Grupy Wagnera ważnym momentem wojny

Siły Grupy Wagnera na Białorusi nie stanowią zagrożenia dla Polski ani dla Ukrainy

USA o słowach Łukaszenki i Putina o Polsce: Będziemy bronić każdego cala terytorium NATO

    Komentarze
    • Edi
      28 lipca 2023, 19:30

      wszystko zaplanowane -- hahah co za bzdety

    • Hah
      31 lipca 2023, 11:23

      Jakas pipa jednak z tego putina. Co to za przywodca ktory nasty raz z kolei grozi uzyjciem bomby jadrowej. Odpal ja w koncu I bedzie spokoj. A jak nie masz jaj to spie....laj, bo te grozby to juz wiekszosc ludzi smiesza 🙋

    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł

    Sport