"Polityka imigracyjna Wielkiej Brytanii to kompletna bzdura"
Crépeau poinformował, że postulaty, jakie chce wdrożyć David Cameron, będą miały straszne konsekwencje dla tysięcy imigrantów, którzy przyjeżdżają na Wyspy w poszukiwaniu lepszego życia.
Kanadyjczyk nawiązał do nowelizacji polityki migracyjnej Wielkiej Brytanii podczas swojej misji rozpoznawczej we Włoszech. Przybywa tam bowiem coraz więcej imigrantów m.in. z Syrii i Iraku, którzy uciekają przed wojną domową, prześladowaniami czy ubóstwem.
“To, że Wielka Brytania, jej tradycje i kultura, które powstawały przez blisko 2 000 lat są rzekomo rujnowane przez barbarzyńskich imigrantów, to kompletna bzdura” - cytuje Kanadyjczyka "Independent".
Polityk dodał, że najbardziej niepokoi go wzrost anty-imigracyjnych ruchów działających na terenie całej Europy, które rozniecają niepokoje ludzi i mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji.
“Wielu imigrantów pracuje nielegalnie, zarabia poniżej minimalnej średniej krajowej i są wykorzystywani w pracy znacznie częściej niż rdzenni mieszkańcy danego kraju, jednak nie chcą o tym mówić, bo obawiają się, że zostaną deportowani” - wyjaśnia.
I dodaje: “Wielka Brytania w latach 90. była wielokulturowym, otwartym na innych ludzi krajem. Jeśli teraz, kraj ten będzie rządzony przez UKIP czy ludzi ich pokroju, to nie będzie to dobre”.