"Nie będziemy płaszczyć się przed Wielką Brytanią"
Juncker porównał członkostwo Zjednoczonego Królestwa w UE do “z góry skazanego na przegraną romansu” i zasugerował, że być może nadszedł czas, by zakończyć współpracę.
“Ludzie nie powinni być razem, jeśli zmieniają się zasady, jakie ustalali podczas zawierania swojej znajomości. Łatwo się zakochać, ale trudniej wytrwać w relacji” - stwierdził przewodniczący, cytowany przez "The Telegraph".
Juncker oświadczył także, że jest przeciwnikiem jakichkolwiek zmian w postanowieniach traktatowych i odrzucił możliwość ich negocjacji, podkreślając, że “Unia nie zmieni swoich postulatów tylko po to, by usatysfakcjonować pewnych polityków i ich kaprysy”.
“Kiedy ktoś wspomina o tym, żeby podważyć jedną z elementarnych zasad funcjonowania Wspólnoty, to w tym momencie nie ma miejsca na debatę, dialog czy kompromis” - dodał.
Luksemburczyk nawiązał tym samym do pomysłu Davida Camerona, by ograniczyć imigrantom z krajów członkowskich możliwość swobodnego poruszania się w obrębie Unii Europejskiej, a także nałożyć szereg innych ograniczeń, związanych m.in. z dostępem do zasiłków czy mieszkań socjalnych.
Jak sugeruje “Daily Mail”, słowa Junckera będą ciosem dla premiera Wielkiej Brytanii, który obiecał wyborcom renegocjacje członkostwa Zjednoczonego Królestwa w UE.
W podobnym tonie wypowiedziała się dwa miesiące temu Angela Merkel, stwierdzając, że "jeśli Cameron rzeczywiście wprowadzi ograniczenia liczby obywateli Unii, którym wolno będzie osiedlać się na Wyspach, to będzie to koniec".