Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Islandia pokazała, że trzeba się z nią liczyć"

"Islandia pokazała, że trzeba się z nią liczyć"
Artur Jędrzejczyk w akcji (Fot. Getty Images)
Obrońca rosyjskiego FK Krasnodar Artur Jędrzejczyk podkreślił, że z najbliższym rywalem biało-czerwonych – reprezentacją Islandii - trzeba się liczyć. 'Pokazała to w eliminacjach mistrzostw Europy” - stwierdził piłkarz reprezentacji Polski.
Reklama
Reklama

Ostatnio media spekulowały o możliwym powrocie obrońcy do Legii Warszawa, z której odszedł do rosyjskiego klubu latem 2013 roku.

"Nic mi o tym nie wiadomo. Z FK Krasnodar mam ważny kontrakt jeszcze przez trzy lata. Cały czas jestem zadowolony z pobytu w tym klubie" –- wymijająco odparł Jędrzejczyk.

28-letni defensor w 15 kolejkach rosyjskiej ekstraklasy zagrał tylko w sześciu meczach, z czego w pięciu w podstawowym składzie.

"Ciężko było mi wrócić do podstawowego składu po kontuzji. Poza tym trener rotuje składem, a ja grałem na różnych pozycjach w obronie, ponieważ zastępowałem innych graczy. Nie mam obecnie stałej pozycji w klubie" -– przyznał.

Blisko rok temu Jędrzejczyk doznał poważnej kontuzji kolana, po której pauzowało przez około pół roku. "Teraz czuję się w stu procentach zdrowy. Jednak nie jestem jeszcze w takiej formie, w jakiej byłem przed odniesieniem kontuzji. Mam indywidualny tok treningów, aby wrócić do dawnej dyspozycji. Z wydolnością nie mam żadnych problemów, choć kolano czasami zaboli. Teraz najważniejsze są regularne występy. Będę robił wszystko, aby wrócić do formy sprzed kontuzji" – przyznał.

Jutro w Warszawie podopieczni Adama Nawałki zagrają z Islandią, która dosyć niespodziewanie awansowała do mistrzostw Europy z grupy A. Wyprzedziły ją Czechy – wtorkowi rywale biało-czerwonych, ale w pokonanym polu zostawiła m.in. Turcję i Holandię. "Cały czas musimy pracować i poprawiać każdy element gry. Po wywalczeniu awansu do Euro nie możemy stać w miejscu. Ćwiczymy nowe ustawienia i rozwiązania taktyczne" – tłumaczył.

Klubowym kolegą Jędrzejczyka jest obrońca reprezentacji Islandii Ragnar Sigurdsson. "Nie rozmawialiśmy o jutrzejszym spotkaniu. Wiem, że wielu Islandczyków imponuje warunkami fizycznymi. Ich atutem jest gra zespołowa. Pomagają sobie w każdej formacji i tworzą naprawdę fajny zespół. Od kilku lat grają praktycznie tym samym składem, więc doskonale się rozumieją. W tych eliminacjach pokazali, że trzeba się z nimi liczyć" –- podsumował reprezentant Polski.

Od wtorku do dzisiaj polscy piłkarze trenują w Warszawie. Jutro na Stadionie Narodowym podejmą Islandię (godz. 19:45 czasu GMT), a w poniedziałek wylecą do Wrocławia, gdzie dzień później zmierzą się z Czechami.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama