"Do UK mogą wrócić restrykcje"
Brytyjski rząd wciąż podtrzymuje decyzję o tym, aby całkowicie znieść restrykcje od 19 lipca - pomimo licznych apeli naukowców, aby tego nie robić. Sam Naczelny Lekarz Anglii Chris Whitty ostrzegł niedawno, że w ciągu kilku najbliższych tygodni należy spodziewać się bardzo dużej liczby pacjentów zakażonych koronawirusem w szpitalach.
Tylko wczoraj w Wielkiej Brytanii potwierdzono ponad 52 tys. zakażenia koronawirusem. Niemal 6 tys. przypadków odnotowano w samym tylko Londynie.
Rządowa radczyni prawna Lucy Frazer wskazała, że istnieje silny związek pomiędzy rosnącą liczbą szczepień a spadkiem hospitalizacji i zgonów. Podkreśliła, że w ciągu ostatniej doby z powodu koronawirusa zmarły jedynie 63 osoby.
Boris Johnson wielokrotnie podkreślał, że zniesienie restrykcji 19 lipca będzie "nieodwracalne", a koronawirus będzie traktowany podobnie jak grypa. Minister Lucy Frazer oceniła jednak na antenie Sky News, że "jeśli pojawi się sytuacja, która będzie nie do zaakceptowania i będzie trzeba wprowadzić kolejne ograniczenia, to oczywiście tak się stanie".
Podkreśliła, że wiele osób zostało już zaszczepionych i każdy powinien indywidualnie wziąć na siebie odpowiedzialność za utrzymywanie środków bezpieczeństwa. "Musimy zadać sobie pytanie - jeśli nie zniesiemy restrykcji teraz, to kiedy będziemy mogli to zrobić?" - wskazała.
Czytaj więcej:
Anglia: Czy po 19 lipca nadal trzeba nosić maseczki?
Kolejne rekordy trzeciej fali epidemii w UK: 48,5 tys. zakażeń i 63 zgony