"Chrześcijańska wpadka" Camerona. Brytyjczycy oburzeni
16
Premier David Cameron wywołał ogromne poruszenie wśród Brytyjczyków twierdząc w swym świątecznym przemówieniu, że Wielka Brytania to 'kraj chrześcijański'.
Reklama
Reklama
"Wielka Brytania musi być bardziej pewna swojej wiary chrześcijańskiej" - zauważył premier, wzbudzając tymi słowami niemal natychmiastową rekcję ze strony naukowców, pisarzy, znanych osobistości świata kultury i mediów. Wszyscy oni - łącznie ponad 50 nazwisk, wśród których znalazł się znany pisarz Terry Pratchett - wystosowali w tej sprawie list otwarty, który przekazali dziennikowi "Daily Telegraph".
"Premier ma prawo do swoich przekonań religijnych, tak jak każdy z nas. Sprzeciwiamy się jednak uznawaniu Wielkiej Brytanii jako kraju chrześcijańskiego, bo może to wywołać negatywne konsekwencje zarówno z punktu widzenia politycznego, jak i społecznego" - czytamy w piśmie, cytowanym przez portal BBC.
Sygnatariusze listu podkreślają również, że Zjednoczone Królestwo to "pluralistyczne społeczeństwo", które w dużej mierze nie jest religijne, a stwierdzenie Camerona "sprzyja alienacji i podziałowi kraju".
Działający na rzecz obrony praw człowieka Peter Tatchell, w wywiadzie dla BBC Radio 4 stwierdził, że określenie Wielkiej Brytanii krajem chrześcijańskim "nie jest zgodne z prawdą". Powołał się przy tym na wyniki ankiety You Gov pokazującej, że aż 65% osób określa siebie jako "niereligijne".
Tymczasem z ostatniego spisu powszechnego w Anglii i Walii z 2011 roku wynika, że liczba chrześcijan spadła o 4 mln, jednak wciąż 59% mieszkańców tych regionów uważa się za chrześcijan.
W badaniu British Social Attitudes Survey, przeprowadzonym także w 2011 roku, respondenci określili swoją przynależność do grup wyznaniowych w sposób następujący:
- chrześcijaństwo - 45,91%, w tym: anglikanizm (Kościół Anglii) - 21,08%; katolicyzm - 8,67%; prezbiterianizm (Kościół Szkocji) - 2,27%; metodyzm – 1,33%; baptyzm – 0,60%;
- islam - 3,38%;
- hinduizm - 2,23%;
- judaizm - 0,76%;
- sikhizm - 0,42%;
- inne wyznanie - 0,57%;
- brak religii - 45,73%.
"Premier ma prawo do swoich przekonań religijnych, tak jak każdy z nas. Sprzeciwiamy się jednak uznawaniu Wielkiej Brytanii jako kraju chrześcijańskiego, bo może to wywołać negatywne konsekwencje zarówno z punktu widzenia politycznego, jak i społecznego" - czytamy w piśmie, cytowanym przez portal BBC.
Sygnatariusze listu podkreślają również, że Zjednoczone Królestwo to "pluralistyczne społeczeństwo", które w dużej mierze nie jest religijne, a stwierdzenie Camerona "sprzyja alienacji i podziałowi kraju".
Działający na rzecz obrony praw człowieka Peter Tatchell, w wywiadzie dla BBC Radio 4 stwierdził, że określenie Wielkiej Brytanii krajem chrześcijańskim "nie jest zgodne z prawdą". Powołał się przy tym na wyniki ankiety You Gov pokazującej, że aż 65% osób określa siebie jako "niereligijne".
Tymczasem z ostatniego spisu powszechnego w Anglii i Walii z 2011 roku wynika, że liczba chrześcijan spadła o 4 mln, jednak wciąż 59% mieszkańców tych regionów uważa się za chrześcijan.
W badaniu British Social Attitudes Survey, przeprowadzonym także w 2011 roku, respondenci określili swoją przynależność do grup wyznaniowych w sposób następujący:
- chrześcijaństwo - 45,91%, w tym: anglikanizm (Kościół Anglii) - 21,08%; katolicyzm - 8,67%; prezbiterianizm (Kościół Szkocji) - 2,27%; metodyzm – 1,33%; baptyzm – 0,60%;
- islam - 3,38%;
- hinduizm - 2,23%;
- judaizm - 0,76%;
- sikhizm - 0,42%;
- inne wyznanie - 0,57%;
- brak religii - 45,73%.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama