Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Żyjesz w Londynie i nie masz oszczędności? Ekspert finansowy radzi

Żyjesz w Londynie i nie masz oszczędności? Ekspert finansowy radzi
Londyn potrafi wycisnąć ze swoich mieszkańców każdy pieniądz. (Fot. Getty Images)
Odłożenie jakichś pieniędzy na "czarną godzinę", depozyt czy kupno samochodu było w tym roku jednym z najczęściej wybieranych postanowień noworocznych. Każdy, kto żyje w brytyjskiej stolicy wie jednak, że w londyńskiej rzeczywistości tego rodzaju postanowieniom bliżej do science-fiction niż do możliwych do zrealizowania planów.
Reklama
Reklama

Nikogo nie dziwi już fakt, że przeciętni londyńczycy są - mówiąc kolokwialnie - spłukani. Stolica UK to bardzo specyficzne miejsce - koszty życia są tu jedne z najwyższych na świecie, a mimo to z roku na rok populacja miasta znacznie się powiększa. Eksperci szacują, że już w przyszłym roku Londynowi "pęknie" okrągłe 10 milionów mieszkańców.

Przeciętna pensja w Londynie to obecnie £34 473 rocznie, ale umówmy się - wielu młodych ludzi, a zwłaszcza imigrantów, zarabia znacznie mniej. Po zapłaceniu czynszu i rachunków, większość może pozwolić sobie jedynie na niezbędne produkty, takie jak jedzenie czy chemia. Wakacje? City break raz w roku, kupiony po okazyjnej cenie. Ewentualnie wyjazd do Polski, ale większość rodaków zdaje sobie sprawę, że to bardzo "zdradliwe" wakacje, które znacząco nadwyrężają budżet. Nawet jeśli uda się dorwać tanie bilety, to zazwyczaj saldo wydatków przekracza to, co założyliśmy.

I jak w tym całym szaleństwie odłożyć coś na większe wakacje np. w USA czy Australii? Jak uzbierać na depozyt, który pozwoli nam na kupno upragnionych, własnych czterech kątów? Jak zbudować rezerwę finansową, która pozwoli nam spać spokojnie, gdy stracimy pracę?

Zamiast wróżyć z fusów i gdybać, dziennik "Evening Standard" jakiś czas temu zapytał doradcę finansowego z Money Advice Service o zdradzenie tajników zarządzania pieniędzmi. I tak Andrew Johnson przygotował kilka porad, które skierowane są przede wszystkim do mieszkańców Londynu.

Nieważne ile zarabiasz - ważne, ile odłożysz!

Możesz zarabiać £4 tys. miesięcznie i nie odkładać nic, albo połowę mniej i mieć spore oszczędności. To nie wysokość pensji definiuje nasz potencjał do oszczędzania. Mówienie samemu sobie - "zarabiam zbyt mało, aby coś odkładać" - to nic innego jak próba usprawiedliwienia swojego braku konsekwencji.

Odkładanie nawet niewielkich kwot powoduje, że zaczniemy zyskiwać niezależność w brytyjskiej stolicy. (Fot. Getty Images)

Spójrz: Wystarczy wrzucić do skarbonki £1 tygodniowo, których braku nawet nie odczujesz, aby na nowy rok mieć ekstra £50. Zwiększ kwotę pięciokrotnie i wrzucaj £5, a po roku będziesz miał £500.

Uważaj na drobne! Zamiast gubić "miedziaki" w torebce, kieszeni czy pod łóżkiem, wrzucaj je do oddzielnej puszki. Liczy się konsekwencja - niech będzie to Twoim stałym punktem każdego dnia. Kiedy puszka się zapełni, udaj się do maszyny liczącej drobne, które znajdziesz w każdym większym supermarkecie. Zdziwisz się, ile uzbierałeś!

Generalnie zasada jest prosta - odkładaj nawet niewielkie kwoty. Zwiększaj je, jeśli zarobisz coś ekstra. Będąc sumiennym szybko dostrzeżesz, że zaczniesz dysponować całkiem sporymi kwotami, które pomogą Ci spełniać marzenia.

Miej świadomość tego, na co wydajesz pieniądze

Zaskakująca większość ludzi żyje "z dnia na dzień" i nie zastanawia się, na co wydaje pieniądze. To duży błąd.

Przeprowadź eksperyment: Przez tydzień lub dwa skrupulatnie zapisuj każdy wydatek. Możesz użyć do tego celu notatnika lub aplikacji na telefon. Funkcję taką posiadają również niektóre konta bankowe. Aby eksperyment się powiódł, nie możesz niczego pominąć, nawet jeśli jest to paczka gum kupiona na stacji benzynowej czy croissant nabytyy w sklepie na rogu.

Po okresie próbnym, sprawdź na co wydajesz najwięcej pieniędzy i pomyśl, co możesz zmienić w swoich nawykach. Kupujesz codziennie kawę do pracy? Zainwestuj w modny obecnie kubek wielokrotnego użytku i rób kawę w domu. Nie wyobrażasz sobie codziennej podróży do pracy bez Red Bulla? Skoro kupujesz go codziennie, rozejrzyj się, gdzie możesz kupić go taniej i zrób zapas na cały miesiąc. Obserwując swoje nawyki, możesz naprawdę wiele zmienić!

Rzuć palenie!

Nie zmienimy rynku nieruchomości - pozostaje nam więc pogodzić się z realiami i się do nich dostosować. (Fot. Getty Images)

To jeden z najbardziej bolesnych finansowo nawyków, przez który wielu ludzi obniża swoją zdolność ekonomiczną, a tym samym standard życia.

Nie ma tu żadnej konkretnej porady, ani próby obejścia problemu - jeśli chcesz mieć pieniądze, nie możesz ich "przepalać".

Paląc 15 papierosów dziennie, tracisz przynajmniej £2 tysiące rocznie. Pomyśl: Co mógłbyś teraz sobie kupić, gdybyś miał w ręku taką kwotę?

Nie przepłacaj

Naprawdę sporo ludzi przywiązuje się do marek do tego stopnia, że niechętnie zmienia dostawcę swoich usług. Raz kupiony telefon np. w EE powoduje, że przez kolejne lata kurczowo trzymamy się tego operatora. To błąd!

Firmy walczą o klienta do tego stopnia, że oferują atrakcyjne warunki dla osób, które przechodzą od konkurencji. Aby dać jednak o siebie zawalczyć, trzeba wyrazić na to zgodę i świadomie rozglądać się za lepszymi ofertami.

Zadanie: Wejdź na jakąkolwiek porównywarkę cen np. GoCompare czy CompareTheMarket i zobacz, ile zaoszczędzisz zmieniając operatora telefonicznego, dostawcę prądu czy internetu.

Nie bój się zarabiania dodatkowych pieniędzy

Praca w systemie 9am-5pm nie oznacza, że Twoje przedsiębiorcze zamiary muszą odejść w niepamięć. Okazji do zarobki w mieście takim jak Londyn nie brakuje. Naucz się robić świeczki i sprzedawaj je na weekendowych marketach lub na Facebooku. Zaoferuj, że zaopiekujesz się czyimś dzieckiem na kilka godzin. Zapytaj sąsiadki, czy nie chciałaby mieć skoszonej trawy. A może masz ciekawe hobby? Pomyśl, co mógłbyś zrobić, aby zarobić na nim "parę groszy".

Pamiętaj: Dodatkowy zarobek nie tylko poprawi Twoje finanse, ale również Twoje zdrowie psychiczne - da Ci pewność siebie i poprawi samopoczucie.

Budżetuj!

Korzystaj z nowoczesnych narzędzi do planowanie budżetu. Nie zakładaj, że na życie przeznaczysz to, co zostało Ci w portfelu po odjęciu rachunków. Załóż sobie, że wydasz na nie np. £60 tygodniowo i zachowuj się tak, jakbyś nie dysponował dodatkową gotówką.

Trik psychologiczny: Chcesz wydać więcej niż zakładano? Zauważyłeś na wystawie buty, których cena jest daleka od rozsądnej? Powtarzaj sobie w głowie: "Stać mnie na to, w każdej chwili mogę to kupić, ale jestem rozsądny i poczekam z tym wydatkiem". Świadomość, że możemy coś zrobić, ale podejmujemy odwrotną decyzję, bardzo dobrze działa na nasze ego i działa cuda - spróbuj!

Miej cel

Nawet niewielkie kwoty w dłuższej perspektywie nabierają siły nabywczej! (Fot. Getty Images)

Warto wiedzieć, na co się odkłada. Pomocne jest założenie sobie oddzielnych kont bankowych na każde marzenie - jedno na podróż życia, drugie na nowe auto, trzecie na mieszkanie, czwarte na operację plastyczną. Bez celu nie ma motywacji!

Ważne: Pieniądze nie parzą! Nie zakładaj, że jeśli coś uzbierałeś, musisz to jak najszybciej wydać. Nie stresuj się, że pieniądze "leżą" bezczynnie i unikaj wydawania ich tylko dlatego, że są. Trzymaj je na koncie oszczędnościowym, abyś wiedział, że cały czas dla ciebie "pracują".

Pomyśl o zmianie banku

To analogiczna porada do tej, o której wspomnieliśmy kilka zdań wyżej - nie przywiązuj się do marek. Banki oferują nie tylko preferencyjne warunki np. na koncie oszczędnościowym, ale również chętnie wręczają gotówkę tym, którzy przenoszą konto. Regularnie korzystaj z porównywarek, aby być na bieżąco z bonusami!

Nie ograniczaj się: Przenoś konto tak często, jak chcesz. To Twoje prawo!

W sieci nie brakuje poradników o tym, jak oszczędzać. Zamiast przebierać w setkach stron pamiętaj, że w każdym przypadku obowiązuje jedna i ta sama zasada - konsekwencja. Jeśli chcesz mieć dodatkową gotówkę i niezależność, nie możesz pozwolić sobie na półśrodki i połowiczne stosowanie się do rad, bo to po prostu nie zadziała. Albo wchodzisz w coś na całość, albo nie podejmuj się oszczędzania i żyj tak jak do tej pory.

Twoja ocena:

Już zagłosowałeś!

Aktualna ocena: 4.5 / 24

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 30.04.2024
GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama