E-dymek sposobem Anglików na walkę z nałogiem
E-papierosy są najczęściej wybieraną formą wsparcia wykorzystywaną przez palaczy w rzucaniu palenia w Anglii.
Statystyki pokazują, że korzystanie z e-papierosa zwiększa prawdopodobieństwo rzucenia nałogu o 50 proc. i przyczynia się do zmniejszenia ryzyka zdrowotnego, o co najmniej 95 proc. - wynika z najnowszego raportu opublikowanego przez agencję do spraw zdrowia publicznego w Anglii (Public Health England).
Jednym ze składników płynu do e-papierosów - jak tłumaczy Bartosz Rączkowiak, z jednej z firm produkującej takie płyny - jest glikol propylenowy. "Służy on, jako nośnik smaku i powoduje popularne odczucie towarzyszące otrzymywaniu nikotyny podczas inhalacji. Po drugie, zamiana zwykłego papierosa na e-papierosa zaspokaja także uzależnienie psychiczne palacza od samego nawyku palenia - pozwalając mu w pewnym sensie na kultywowanie samego rytuału związanego z paleniem" - dodaje.
Palenie tytoniu to największy problem zdrowia publicznego. Szacuje się, że tylko w Wielkiej Brytanii w 2015 roku z powodu chorób odtytoniowych zmarło około 79 tysięcy osób, co stanowi 16 procent wszystkich zgonów.
Brytyjska Służba Zdrowia (NHS) od ubiegłego roku oficjalnie trakuje e-papierosy jako produkt medyczny, którego celem jest wyleczenie z nałogu nikotynowego.