Matka Meghan Markle przeprowadza się do Londynu, aby być bliżej córki
61-letnia Doria Ragland ostatni raz pojawiła się w Londynie podczas ślubu Meghan w maju. Media szybko zwróciły uwagę, że kobieta, w przeciwieństwie do innych członków rodziny Markle, wdała się w łaski Windsorów i przestrzegała królewskiego protokołu, m.in. nie udzielając jakichkolwiek komentarzy mediom.
Doria Ragland jako jedyna z rodziny Markle miała szansę na "spotkanie przy herbatce" z samą Elżbietą II, a po ceremonii szła pod rękę z księciem Karolem.
Jak przekazali dziennikarze z Express.co.uk, teraz kobieta jest w trakcie organizowania swojej przeprowadzki nad Tamizę. Według wstępnych informacji, w Londynie miałaby zamieszkać już w przyszłym miesiącu. Obecnie matka Meghan Markle miesza w Los Angeles.
"Jest gotowa do przeprowadzki. Chce wyjechać tak szybko, jak to możliwe. Pokochała Anglię i stwierdziła, że tam również mogłaby wieść szczęśliwe życie" - przekazał anonimowo jeden z przyjaciół matki Meghan.
"Wydaje mi się, że planowała to od jakiegoś czasu. Na długo przed weselem zamartwiała się, że będzie jej brakować Meghan i wspominała, że chciałaby być bliżej córki" - dodał na łamach prasy.
Chcąc przeprowadzić się do Londynu, matka Meghan musiała zwolnić się ze swojej dotychczasowej pracy jako pracownik socjalny. Jak donoszą media, nie wiadomo, czym będzie zajmować się w stolicy Wielkiej Brytanii.