"Pod rządami Partii Pracy nie będzie możliwości życia na zasiłkach"

Minister ds. pracy i emerytur w lewicowym gabinecie cieni Liz Kendall zapowiedziała, że partia zatrudni 8 500 dodatkowych pracowników zajmujących się wsparciem w zakresie zdrowia psychicznego, a ustawa o zasiłkach chorobowych ma podlegać Partii Pracy.
Kendall nie określiła dokładnie, jakie będą "bardziej rygorystyczne" wymogi podczas podejmowania decyzji o przyznaniu zasiłku Universal Credit.
"Jeśli ktoś będzie zdolny do pracy, niech zapomni o życiu na zasiłkach" – stwierdziła w przemówieniu do centrolewicowego zespołu doradców Demos w Londynie, gdzie starała się nakreślić zaangażowanie Partii Pracy w "inwestowanie" w młodych ludzi.
"Stanie się tak nie tylko dlatego, że Brytyjczycy uważają, że prawa powinny iść w parze z obowiązkami. Bycie bezrobotnym lub brak podstawowych kwalifikacji w młodym wieku może także zaszkodzić perspektywom zatrudnienia i zarobkom na resztę życia" - dodała.
Liz Kendall przypomniała, że w ciągu następnych pięciu lat 600 tys. osób więcej będzie pobierało renty z tytułu niezdolności do pracy, co będzie kosztować państwo dodatkowe 33 miliardy funtów.

(Fot. Getty Images)
Dodała, że według najnowszych danych prawie 851 tys. młodych ludzi w wieku 16–24 lata nie studiowało, nie pracowało ani w żaden sposób zawodowo się nie szkoliło, co oznacza wzrost o 20 tys. w ciągu roku - głównie byli to mężczyźni.
To surowe podejście Labour Party do kwestii wsparcia socjalnego wzbudziło obawy o los osób borykających się z problemami ze zdrowiem psychicznym, co podczas panelu dyskusyjnego z lewicową posłanką zauważył Ollie Steadman z Mind - organizacji charytatywnej na rzecz osób z takimi problemami.
"Wspieranie osób z niepełnosprawnościami w znalezieniu długoterminowej, satysfakcjonującej pracy można osiągnąć jedynie poprzez przyjęcie przez rząd podejścia wspierającego. Takie karne podejście na dłuższą metę nie działa, a jedynie wpędza ludzi w jeszcze większe ubóstwo. Ktokolwiek utworzy kolejny rząd Wielkiej Brytanii, powinien przywrócić zaufanie do systemu świadczeń poprzez powołanie komisji pod przewodnictwem osób z niepełnosprawnościami, opiniującej wnioski o świadczenia" - wyjaśnił Steadman.
W odpowiedzi na to Kendall podkreśliła, że istnieją wyraźne dowody na to, że praca bardzo dobrze wpływa na zdrowie psychiczne.
"Jeśli ktoś ma dobrą pracę, liczba nawrotów choroby może zostać zmniejszona o jedną trzecią lub nawet o połowę. To jest lepsze dla tej osoby, lepsze dla NHS i lepsze dla podatników" - podsumowała.
Czytaj więcej:
Mieszkańcy UK utracą zasiłki, jeśli odmówią podjęcia pracy
UK: Bankowe konta klientów ubiegających się o zasiłki będą monitorowane
UK: Kolejne dwie dotkliwe porażki konserwatystów w wyborach uzupełniających
Partia Pracy będzie musiała zreformować pomoc społeczną, przeznaczając na nią miliardy