Menu

Dowódca brytyjskiej armii: Zwykli obywatele powinni być przeszkoleni na wypadek wojny z Rosją

Dowódca brytyjskiej armii: Zwykli obywatele powinni być przeszkoleni na wypadek wojny z Rosją
Wielka Brytania musi pilnie zwiększyć liczebność sił lądowych z obecnych 74 tys. do około 120 tys. (Fot. DANIEL LEAL/AFP via Getty Images)
Zwykli obywatele powinni być 'przeszkoleni i wyposażeni', aby mogli walczyć w wojsku w przypadku wojny z Rosją, bo obecna liczebność sił zbrojnych jest niewystarczająca - oznajmił wczoraj dowódca brytyjskiej armii, gen. Patrick Sanders.

W przemówieniu wygłoszonym na wystawie zbrojeniowej w Londynie gen. Sanders wskazywał, że Wielka Brytania musi pilnie zwiększyć liczebność sił lądowych z obecnych 74 tys. do około 120 tys.

Jednak zaznaczył, że to nie wystarczy, bo przygotowanie do potencjalnego konfliktu musi być "przedsięwzięciem całego narodu" i w ramach tego również zwykli obywatele muszą przejść przeszkolenie wojskowe.

Choć Sanders nie wezwał do przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej, wskazał, że różne formy przeszkolenia wojskowego wprowadzane są w innych krajach europejskich i Wielka Brytania powinna pójść tym śladem.

"Nasi przyjaciele we wschodniej i północnej Europie, którzy bardziej dotkliwie odczuwają bliskość rosyjskiego zagrożenia, już działają rozważnie, kładąc podwaliny pod mobilizację narodową" - mówił.

"Jak ostrzegł w zeszłym tygodniu przewodniczący Komitetu Wojskowego NATO (adm. Rob Bauer) i jak zrobił to szwedzki rząd, podjęcie kroków przygotowawczych w celu umożliwienia naszym społeczeństwom dostosowania się do sytuacji wojennej, gdy zajdzie taka potrzeba, jest teraz nie tylko pożądane, ale wręcz niezbędne" - podkreślił.

"Podobnie jak pokolenie przedwojenne, musimy się przygotować - i jest to przedsięwzięcie całego narodu. Ukraina brutalnie pokazuje, że regularne armie rozpoczynają wojny, a armie obywatelskie je wygrywają" - wskazywał.

Sanders w pierwszej połowie tego roku odejdzie ze stanowiska, co według mediów związane jest z jego sprzeciwem wobec dokonywanej redukcji liczebności sił lądowych.

W zeszłym tygodniu minister obrony Grant Shapps stwierdził, że "przechodzimy od świata powojennego do przedwojennego", a Wielka Brytania musi zapewnić, że jej "cały ekosystem obronny jest gotowy" do obrony kraju.

Odnosząc się do przemówienia Sandersa, rzecznik brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka podkreślił, że nie ma planów przywracania poboru do wojska i służba wojskowa pozostanie dobrowolna.

Czytaj więcej:

Holandia: Musimy być poważnie przygotowani na ewentualną wojnę z Rosją

Szwecja: Rząd i wojsko zaapelowali o przygotowanie się na atak Rosji

UK wyśle 20 000 żołnierzy na ćwiczenia wojskowe NATO, które odbędą się m.in. w Polsce

Media: Niemcy nie wykluczają rosyjskiego ataku na Polskę i chcą tam wysłać swoje wojska

    Kurs NBP z dnia 05.05.2025
    GBP 5.0144 złEUR 4.2760 złUSD 3.7752 złCHF 4.5764 zł

    Sport