Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Puchar Niemiec: Porażka drużyny Kamińskiego, samobój Stuttgartu z 48 metrów

Puchar Niemiec: Porażka drużyny Kamińskiego, samobój Stuttgartu z 48 metrów
Piłkarze Union Berlin świętują po wygraniu meczu 1/8 finału Pucharu DFB pomiędzy 1. FC Union Berlin i VfL Wolfsburg na Stadionie an der alten Försterei w Berlinie. (Fot. Getty Images)
VfL Wolfsburg, którego piłkarzem jest Jakub Kamiński, przegrał w Berlinie z Unionem 1:2 w 1/8 finału Pucharu Niemiec. Awans wywalczył VfB Stuttgart, choć na początku meczu jego grecki obrońca Konstantinos Mavropanos pokonał własnego bramkarza z 48 metrów.
Reklama
Reklama

Prowadzenie "Wilkom" dał Luca Waldschmidt (5.), ale niedługo potem wyrównał Robin Knoche (12.), który przez półtorej dekady bronił barw Wolfsburga jako junior i senior. Wynik ustalił Kevin Behrens (79.).

Kamińskiego, który regularnie występuje w spotkaniach ligowych, nie było w kadrze na ten mecz. Union, wicelider niemieckiej ekstraklasy, odniósł czwarte zwycięstwo w czwartym spotkaniu o stawkę od początku 2023 roku.

Wczoraj bliski podpisania umowy z berlińczykami był hiszpański ofensywny pomocnik Isco. Ostatecznie jednak klub nie porozumiał się z przedstawicielami 30-letniego piłkarza i do transferu nie doszło.

W żartobliwym komentarzu na koncie Pucharu Niemiec na Twitterze zamieszczono film, na którym widać rzęsisty deszcz i chowających się przed nim na trybunach kibiców Unionu. Wideo podpisano: "Może Isco zobaczył pogodę w Berlinie...".

W czwartej minucie drugiego wczorajszego spotkania - VfB Stuttgart na wyjeździe z SC Paderborn - Mavropanos, znajdujący się przy linii bocznej boiska daleko od własnego pola karnego, chciał podać do swojego bramkarza, ale ten ustawiony był z boku "szesnastki" i nie zdążył zatrzymać piłki zmierzającej do bramki.

"Mavropanos przypadkowo strzela samobója z największej odległości w historii DFB Pokal" - napisano na oficjalnym profilu rozgrywek na Twitterze. Dystans zmierzono na 48,1 m.

Drugoligowy Paderborn był bliski awansu, ale stracił dwie bramki w samej końcówce. Do wyrównania doprowadził sprowadzony w poniedziałek z Benfiki Lizbona i debiutujący w barwach Stuttgartu Portugalczyk Gil Dias (86.), a wynik ustalił w doliczonym czasie reprezentant Gwinei Serhou Guirassy (90+5.).

Dzisiaj broniący trofeum RB Lipsk podejmie Hoffenheim, a Bayern Monachium zmierzy się na wyjeździe z FSV Mainz. Pozostałe mecze tej rundy rozegrane zostaną 7-8 lutego.

Czytaj więcej:

Liga niemiecka: Klęska Freiburga, Eintracht nowym wiceliderem

Liga niemiecka: Augsburg pokonał Borussię Moenchengladbach, czyste konto Gikiewicza

Liga niemiecka: Kolejny remis mistrza, zwycięstwa innych drużyn z czołówki

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama