Polska: Olej, margaryna i cukier "liderami" drożyzny w 2022 r.
Z raportu autorstwa UCE RESEARCH i Wyższych Szkół Bankowych, który wziął pod uwagę 12 kategorii produktów w różnego rodzaju sklepach w Polsce wynika, że w ub.r. wzrost cen był w Polsce najwyższy od lat. Wśród najważniejszych przyczyn należy wymienić rosyjską agresję na Ukrainę, popandemiczne odbicie popytu przy obniżonej podaży szeregu towarów, a także zbyt luźną politykę fiskalną i monetarną w poprzednich latach.
"Skutki trwającej wciąż wojny w Ukrainie nadal będą nas dotykały. Niektóre dopiero się pojawią, np. dalsze ograniczanie zakupów ropy naftowej z Rosji. To może podnieść koszty transportu i produkcji rolnej. Pozostałe dwa czynniki wygasną, ale pojawią się nowe, np. osłabienie popytu i zacieśnienie polityki pieniężnej" – tłumaczy Marcin Luziński, ekonomista z Santander Bank Polska.
Tymczasem dr Tomasz Kopyściański z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu zauważa, że w ub.r. kluczowe znaczenie miał duży wzrost opłat za energię i ogrzewanie. To zwiększyło koszty utrzymania sklepów i przełożyło się na ceny detaliczne. Do tego drożejące paliwa podniosły koszty transportu, co uwzględniono w cenach produktów.
Podwyższone zostały też pensje pracowników sklepów. Na to wszystko nałożyła się ograniczona dostępność niektórych towarów. Ekspert przypomina też, że czynnikiem łagodzącym wzrosty cen żywności wciąż są obniżone stawki VAT dla konsumentów.
Jak komentują autorzy badania, na 12 analizowanych kategorii w 2022 roku najbardziej podrożały tłuszcze – o 47,2% rdr. W ścisłej czołówce widać też produkty sypkie – 27,4%, tzw. inne art. (w tym karmy dla zwierząt i pieluchy dla dzieci) – 25,9%, mięso – 25,5%, a także nabiał – 22,4%.
W opinii Marcina Luzińskiego, cena mięsa rosła w 2022 roku ze względu na zmniejszenie podaży przez producentów podczas pandemii. Obecnie jest ona stopniowo odbudowywana. Jakkolwiek art. mięsne mogą jeszcze zdrożeć w najbliższych kwartałach, to potem powinno dojść do korekty.
Analiza pokazuje też, które konkretnie produkty najbardziej zdrożały w sklepach w całym 2022 roku względem 2021 roku. Największą dynamikę wzrostu cen zaliczył olej – 51,7%. Następnie w tym zestawieniu widać margarynę – 49,1%, cukier – 47,4%, masło – 40,9%, a także karmę dla psów – 36,3% rdr.
"W 2023 roku olej, margaryna, cukier i masło nie powinny już drożeć w tak drastycznym tempie, jak w ubiegłym roku, zwłaszcza że konsumpcja będzie spadać. Coraz więcej Polaków rezygnuje choćby z art. mącznych czy masła. Niemniej ceny w ujęciu rok do roku rosną i to w tempie dwucyfrowym. Przełoży się to na koszty produktów najczęściej wykorzystywanych w gospodarstwach domowych" – podsumowuje dr Anna Semmerling z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku
Czytaj więcej:
"Rzeczpospolita”: Polacy nie są już patriotami na zakupach
Polska w europejskim rankingu siły nabywczej: Spadek na 29. miejsce
Polska: 30-procentowy wzrost kradzieży w sklepach. Wśród powodów "inflacja i ubożenie społeczeństwa"
Eksperci prognozują: W 2023 r. ceny w sklepach nie będą spadać