Menu

Raport: Londyn wciąż najbardziej zatłoczonym miastem na świecie

Raport: Londyn wciąż najbardziej zatłoczonym miastem na świecie
Żadne inne miasto na świecie nie jest tak zatłoczone jak Londyn. (Fot. Getty Images)
Przeciętny londyński kierowca spędził w ubiegłym roku w korkach średnio 156 godzin - wynika z danych opublikowanych w raporcie firmy Inrix, która zajmuje się dostarczaniem informacji o ruchu drogowym. Wynik ten kolejny rok z rzędu stawia stolicę Wielkiej Brytanii na podium najbardziej zatłoczonych miast świata.
Reklama
Reklama

Eksperci z Inrix wykazali, że londyńskie drogi pozostają najbardziej zatłoczone na świecie, a kierowcy tracą w korkach więcej czasu niż jeszcze przed pandemią koronawirusa - średnio 156 godzin. To już drugi rok z rzędu, gdy brytyjska stolica może "poszczycić się" podobnym tytułem.

Co więcej, zgodnie z opublikowanymi danymi, aż 5 najbardziej zatłoczonych dróg w Wielkiej Brytanii mieści się właśnie w Londynie.

Mimo trudności związanych z korkami, londyńczycy chętnie kupują samochody, używając ich jako głównego środka transportu. (Fot. Getty Images)

Raport, który obejmuje 1 000 miast w 50 krajach, wykazał, że czas stracony w korkach w Londynie w zeszłym roku wzrósł o 5 proc. w porównaniu do 2019 r. 

Najbardziej zatłoczonym miejscem jest trasa A219 w kierunku południowym z Fulham do Morden. Na jednej z głównych tras wyjazdowych ze stolicy kierowcy spędzają w korkach średnio 47 godzin. Należy wziąć pod uwagę, że było to częściowo spowodowane opóźnieniami spowodowanymi zamknięciem Hammersmith Bridge dla pojazdów silnikowych.

Z raportu wynika, że Bristol miał drugie największe natężenie ruchu drogowego w Wielkiej Brytanii. Kolejne miejsca zajęły Manchester, Birmingham i Belfast.

Globalnie, Chicago w USA zostało uznane za drugie najbardziej zatłoczone miasto na świecie w zeszłym roku, a za nim uplasowały się Paryż i Boston.

Brytyjska stolica jest bardzo zatłoczona. (Fot. Getty Images)

Autor raportu - Bob Pishue - stwierdził, że "dobrze jest widzieć, iż życie wraca do normy". "Niestety, wraz z nim widzimy powrót korków do poziomów sprzed pandemii, a czasami nawet wyższych" - dodał.

"Musimy lepiej zarządzać ruchem, poprawiając mobilność i łatwość poruszania się w dużych miastach, aby nie tworzyć barier dla ożywienia gospodarczego i nie wpływać negatywnie na życie dojeżdżających do pracy" - podkreślił ekspert. 

Czytaj więcej:

Nawet milion londyńczyków mogłoby przerzucić się na jazdę wynajmowanymi samochodami

Zatłoczona Wenecja zaczyna wprowadzać sposoby na ograniczenie liczby turystów

Walia: Ograniczenie prędkości zostanie obniżone do 20 mil na godzinę

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.11.2024
    GBP 5.1751 złEUR 4.3085 złUSD 4.0907 złCHF 4.6238 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama