US Open: Nadal awansował do 2. rundy, Osaka i Raducanu odpadły

Hijikata w turnieju głównym grał dzięki "dzikiej karcie" przyznanej przez organizatorów. Spotkanie zaczął bardzo dobrze i dzięki przełamaniu w siódmym gemie wygrał pierwszego seta.
Później jednak 21-letni Australijczyk nie był w stanie powstrzymać 15 lat starszego gwiazdora. 22-krotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych zaczął grać lepiej i wykorzystywał błędy Hijikaty.
To był dopiero drugi mecz Hiszpana od powrotu po kontuzji, która na początku lipca zmusiła go do wycofania się w półfinale Wimbledonu.
Nadal w US Open gra po raz pierwszy od 2019 roku. Jego kolejnym rywalem będzie 60. na liście ATP Włoch Fabio Fognini.

Z kolei broniąca tytułu Emma Raducanu odpadła w pierwszej rundzie, przegrywając z Francuzką Alize Cornet 3:6, 3:6. Z nowojorską imprezą pożegnała się też triumfatorka z 2018 i 2020 roku Japonka Naomi Osaka.
W ubiegłym roku niespełna wówczas 19-letnia Raducanu sprawiła olbrzymią niespodziankę, bo do turnieju głównego przebiła się przez kwalifikacje. W obecnej edycji była rozstawiona z numerem 11.
Później jednak Brytyjka nie potrafiła nawet zbliżyć się do odniesienia kolejnego takiego sukcesu. W trzech wcześniejszych tegorocznych imprezach wielkoszlemowych odpadała w drugiej rundzie.

Osaka natomiast to również była liderka światowego rankingu oraz triumfatorka Australian Open z 2019 i 2021 roku. Jednak wiosną ubiegłego roku podupadło jej zdrowie psychiczne i Japonka nie jest w stanie wrócić do dawnej formy.
24-latka, obecnie 44. na liście WTA, nie miała też szczęścia w losowaniu. W pierwszej rundzie grała bowiem z rozstawioną z numerem 19. Amerykanką Danielle Collins. Finalistka tegorocznego Australian Open wygrała 7:6 (7-5), 6:3.
Czytaj więcej:
US Open: Świątek awansowała do 2. rundy
US Open: Hurkacz awansował do 2. rundy