Media: Boris Johnson wyjechał na wakacje do Hiszpanii
Jak relacjonuje "Daily Mail", Boris Johnson - wraz z żoną Carrie i synem Wilfredem - zamierza spędzić w Hiszpanii pięć dni.
Dziennik zwraca uwagę, że już teraz fakt udania się na wakacje stał się "solą w oku opozycji i krytyków rządu". Media podkreślają, iż premier wyjechał z kraju w czasie, gdy na rynku trwa kryzys pracowników, gwałtownie rośnie inflacja, kolejne firmy energetyczne bankrutują, a na niektórych stacjach paliwowych wciąż brakuje benzyny.
Downing Street nie zaprzeczyło tym doniesieniom. Odmówiono jednocześnie ich potwierdzenia.
Dziennik "Sunday Mirror" dotarł z kolei do źródeł w hiszpańśkiej policji. "Oficjalnie nie możemy tego potwierdzić, ale nieoficjalnie znajduje się (premier Boris Johnson - przyp.red.) w dużej willi na granicy Marbelli i Benahavis" - przekazało źródło.
"Wiemy, że przebywa tam brytyjski premier, więc jesteśmy wyjątkowo czujni. Jest ważną osobą na świecie i potencjalnym celem ataków, więc wysłaliśmy na miejsce dodatkowe patrole" - dodało.
.
Czytaj więcej:
"Winter Plan" w UK. Wyjaśniamy, czym jest i jakie są obecne zasady
Brexit: Koniec "wojny o kiełbaski"? UE chce iść na kompromis
Aktywiści klimatyczni dają rządowi UK 10 dni. "Urządzimy piekło na drogach"