Holandia: Tłumy po otwarciu klubów nocnych i dyskotek
W sobotę przestały obowiązywać w Niderlandach praktycznie wszystkie obostrzenia wprowadzone w związku z pandemią Covid-19. Zniesiono obowiązek noszenia maseczek (poza transportem zbiorowym), a także limit przyjmowania gości w domach.
Otwarte zostały także kluby nocne i dyskoteki. "To pierwsza normalna noc od wielu miesięcy" - relacjonował Raphael Rodriguez, który wspólnie z przyjaciółmi oglądał mecz Dania-Walia w ogródku gastronomicznym przy Rembrandtplein w Amsterdamie.
Wprawdzie wejście do klubu lub do dyskoteki jest uwarunkowane posiadaniem negatywnego testu na obecność koronawirusa, nie odstraszyło to chętnych.
Portal NOS informuje o tłumach w największych miastach. Po otwarciu popularnej dyskoteki w Bredzie na południu kraju, rozległy się oklaski. W Tilburgu, mieście leżącym w południowej Holandii, było tak tłoczono, że interweniowali funkcjonariusze policji. Nie było jednak większych problemów.
"Poza kilkoma drobnymi incydentami, jak oddawanie moczu w miejscach publicznych i obrażaniu funkcjonariuszy, nie było większych problemów" - przekazał rzecznik policji w Tilburgu.
Czytaj więcej:
Dania: Od piątku prawie całkowite otwarcie kraju
Europa łagodzi restrykcje, ale miejscami tylko dla osób zaszczepionych
26 czerwca Holandia niemal całkiem się otwiera, ale rząd ostrzega przed jesienną falą zakażeń
Europa znosi kolejne restrykcje. Jak wygląda sytuacja w poszczególnych krajach?
Nocne życie wraca do Hiszpanii. Po roku przerwy otwarte kluby i dyskoteki