Johnson: Chcemy umowy z UE, ale jesteśmy przygotowani do jej braku
Dzisiaj brytyjski premier będzie rozmawiać na ten temat z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen.
"Mam wielką nadzieję, że tak się stanie, ale oczywiście zależy to od naszych przyjaciół i partnerów zza kanału La Manche. Myślę, że jest porozumienie, które może zostać zawarte, jeśli chcą to zrobić. Jeśli nie, kraj jest oczywiście bardzo dobrze przygotowany. Jak już mówiłem, możemy bardzo dobrze radzić sobie na warunkach australijskich (czyli w praktyce bez porozumienia - przyp. red.), jeśli w tę stronę będziemy musieli iść" - stwierdził Johnson, zapytany wczoraj, czy możliwe jest zawarcie porozumienia w ciągu najbliższych 10 dni.
W środę wieczorem, po kolejnej rundzie rozmów, negocjatorzy obu stron David Frost i Michel Barnier oświadczyli, że nadal są duże rozbieżności między nimi. Punktami spornymi niezmiennie są rybołówstwo, zasady konkurencji i sposób rozstrzygania przyszłych sporów.
Brak porozumienia przed 31 grudnia 2020 roku, kiedy skończy się okres przejściowy po Brexicie, oznacza, że od przyszłego roku handel między Wielką Brytanią a UE będzie odbywał się na ogólnych zasadach Światowej Organizacji Handlu (WTO), czyli będą mogły być stosowane cła, kwoty ilościowe i inne bariery.
Czytaj więcej:
Brexit: Wielka Brytania i UE wznawiają dzisiaj rozmowy o umowie handlowej
Brexit: Wielka Brytania podpisała z Japonią umowę o wolnym handlu
Brexit: Wariant australijski relacji z UE to w praktyce brak porozumienia
Brexit: Rząd UK chce deportować bezdomnych imigrantów
Brexit: Rybołówstwo kością niezgody w rozmowach z UE
Brexit: W rozmowach UK z UE "nadal duże rozbieżności"