Francja: Wieża Eiffla ewakuowana po alarmie bombowym
Okolice wieży Eiffla do południa były zamknięte dla ruchu i odgrodzone przez policję - przekazał obecny na miejscu dziennikarz stacji.
Jak donoszą lokalne media, decyzja o ewakuacji zapadła po telefonie od anonimowej osoby, która poinformowała, że na miejscu znajdują się ładunki wybuchowe.
"Zadzwonił mężczyzna, krzyknął Allahu Akbar i oznajmił, że zamierza wysadzić wszystko w powietrze na wieży Eiffla" - relacjonuje źródło policyjne cytowane przez AFP.
Służby prasowe spółki zajmującej się wieżą potwierdziły, że doszło do ewakuacji, ale nie chciały komentować jej powodu - poinformowała agencja Reutera.
Ok. 14:25 wieżę Eiffla ponownie otwarto, a zarządzająca obiektem firma SETE oświadczyła, że konstrukcja jest całkowicie bezpieczna oraz że był to pierwszy fałszywy alarm bombowy w tym roku.
Les abords de la Tour Eiffel sont bouclés par la police. Il y a une alerte à la bombe. La circulation est déviée Quai Branly. - @BFMParis pic.twitter.com/WZnWytKk0f
— Barthelemy Bolo (@B2Bolo) September 23, 2020
Wieża Eiffla to jedna z najpopularniejszych atrakcji na świecie, która powszechnie uchodzi za symbol Paryża, a nawet całej Francji. W związku z dużym zainteresowaniem ze strony turystów, policja regularnie otrzymuje anonimowe informacje o bombie w tym miescu. Większość telefonów w tej sprawie okazuje się być nieprawdziwych.
W 2018 r. władze francuskiej stolicy zamontowały na wieży specjalne kiuloodporne szkła ochronne, które chronią turystów na wypadek zamachu terrorystycznego.
Liczne grupy terrorystyczne w ostatnich latach groziły, że wysadzą słynną konstrukcję. Wśród nich były m.in. ugrupowania Al-Qaeda oraz Isis.
Wieża Eiffla jest również regularnym celem ataków tzw. ruchu żółtych kamizelek.
Czytaj więcej:
Polka zażartowała o bombie w bagażu. Interweniowały służby
Zażartował na lotnisku, że ma bombę. Nie poleciał na wakacje
Paryż: Polski "Spider Man" aresztowany na Wieży Montparnasse
Terroryści grozili pracownicy "Charlie Hebdo". Musiała uciekać z mieszkania