Promotor potwierdza: Fury i Joshua uzgodnili warunki umowy
Do Joshuy (23-1, 21 KO) należą pasy federacji WBA, IBF, WBO i IBO, zaś Fury (30-0-1, 21 KO) jest mistrzem organizacji WBC.
W 2019 roku Joshua najpierw stracił wszystkie swoje pasy, przegrywając walkę z Andym Ruizem, doznając pierwszej i jedynej dotychczas porażki w karierze, a potem zrewanżował się Meksykaninowi. Z kolei Fury został czempionem WBC, nokautując Amerykanina Deontaya Wildera.
Od tego czasu zaczęły regularnie pojawiać się spekulacje nt. przyszłej "bitwy o Anglię", pojedynku, który w tej chwili najbardziej elektryzowałby kibiców pięściarstwa na całym świecie. Na początku maja przedstawiciele obu bokserów zaczęli negocjacje, które w środę zakończyły się uzgodnieniem warunków finansowych dwóch walk.
"Zrobiliśmy olbrzymi krok naprzód, choć przed nami wciąż daleka droga, choćby ustalenie czasu i miejsca. Musimy też wziąć pod uwagę szereg innych okoliczności" - skomentował w Sky Sports News Hearn, promotor Joshuy. Według doniesień medialnych, pierwszym możliwym terminem jest lato przyszłego roku.
Joshuę czeka jeszcze obowiązkowy pojedynek w obronie tytułów z Bułgarem Kubratem Pulewem, który miał się pierwotnie odbyć 20 czerwca w Londynie, ale został przełożony z powodu pandemii koronawirusa. Z kolei Fury powinien najpierw skrzyżować rękawice z oficjalnym pretendentem WBC, innym Brytyjczykiem Dillianem Whyte'em.
Czytaj więcej:
Promotor Joshuy zaoferował bezpłatne bilety dla pracowników NHS
Pulew nie rezygnuje z walki z Joshuą. Brytyjski hit musi poczekać