Ulewy w UK: Ostrzeżenia przed powodziami i komunikacyjny paraliż
Brytyjska rządowa Agencja ds. Środowiska (EA) wydała wczoraj 12 ostrzeżeń przed powodziami i 39 alertów powodziowych niższego stopnia, przy czym kilka z nich już odwołano.
Z kolei Met Office wydało żółte ostrzeżenie - czyli pierwszego, najniższego stopnia - w związku z silnymi opadami deszczu dla prawie całego terytorium Anglii (z wyjątkiem południowego zachodu) oraz dla północno-wschodniej Walii.
Na niektórych obszarach kraju w ciągu niespełna 12 godzin spadło ponad 50 milimetrów deszczu.
Służby drogowe informują o zalanych i nieprzejezdnych drogach m.in. w Southampton na południu, w Birmingham w środkowej Anglii i Liverpoolu na północnym zachodnie, a także w niektórych częściach Londynu.
W Birmingham służby ratunkowe przybyły z pomocą m.in. do dwóch osób, które - chroniąc się przed zalaniem - weszły na dach własnego samochodu oraz dwóch emerytów, którzy zostali uwięzieni przez wodę w innym samochodzie.
Woda dostała się nawet do budynku parlamentu w Londynie, który - po wczorajszym orzeczeniu Sądu Najwyższego o nieważności jego zawieszenia przez premiera Borisa Johnsona - ma dzisiaj przed południem wznowić posiedzenie.
Czytaj więcej:
Naukowcy: Ocieplenie z ostatnich dekad jest bezprecedensowe w skali 2 tysięcy lat
Brytyjscy eksperci: Czeka nas najostrzejsza zima od 30 lat
W UK tydzień ulewnych deszczów i gwałtownych burz