Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Media: Rozwiązanie impasu w sprawie Brexitu wyborami - ryzykowne

Media: Rozwiązanie impasu w sprawie Brexitu wyborami - ryzykowne
Jednym z największych "wygranych" ewentualnych wyborów mógłby być Nigel Farage. (Fot. Getty Images)
Brytyjskie media, omawiając impas w negocjacjach Londynu z Unią Europejską w sprawie Brexitu, podkreśliły zagrożenia związane z rozważanym przez Downing Street scenariuszem przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Reklama
Reklama

Konserwatywny dziennik "The Telegraph" powołał się na dwa źródła w rządzie Borisa Johnsona, według których na spotkaniach poświęconych strategii negocjacyjnej szef gabinetu politycznego premiera Dominic Cummings wprost ocenił próbę renegocjowania porozumienia brexitowego jako "fikcję" stworzoną pod publiczkę. Downing Street zaprzeczyło tym doniesieniom.

Według gazety, rząd stara się wykorzystać kończący się czas na osiągnięcie porozumienia, przybliżając strony rozmów do bezumownego Brexitu, aby wywierać presję na europejskie stolice i skłonić je do zgody na daleko idące zmiany w sprawie mechanizmu awaryjnego dla Irlandii Północnej, tzw. backstopu.

Według "Telegrapha", główny radca prawny rządu Geoffrey Cox ostrzegł premiera, że liczenie na takie ustępstwa ze strony UE jest "absolutną fantazją". "Będę pana bronił, ale powinien pan wiedzieć, że to jest wejście na drogę do bezumownego Brexitu" - miał przekazać Johnsonowi.

Wielu Brytyjczyków domaga się przeprowadzenie nowych wyborów. (Fot. Getty Images)

W rozmowie z dziennikiem wysoki rangą przedstawiciel UE wskazał, że Komisja Europejska zdaje sobie sprawę, iż Brytyjczycy próbują rozgrywać stronę unijną. "Dużo chyba mówi to, że powiedziano brytyjskim reporterom o nowych, odbywających się dwa razy w tygodniu rozmowach (z UE - przyp.red.), jeszcze zanim zostały one ustalone na poziomie KE" - wskazało źródło "Telegrapha".

Z kolei centrowy "The Times" skupił się na spekulacjach, że Johnson może spróbować rozpisać przedterminowe wybory parlamentarne, jeśli jego polityczni rywale przejmą w Izbie Gmin kontrolę nad procesem legislacyjnym w sprawie Brexitu.

Ceniony ekspert od sondaży i badania preferencji politycznych prof. John Curtice ocenił na łamach gazety, że taki ruch byłby ryzykowny. Istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, że tracąca osiem punktów procentowych opozycyjna Partia Pracy mogłaby wyprzedzić rządzącą Partię Konserwatywną - wskazał. Jako poważniejsze zagrożenie dla Johnsona wskazał mniejsze partie - liczących na co najmniej 19 proc. głosów Liberalnych Demokratów oraz Szkocką Partię Narodową, która najpewniej będzie chciała wykorzystać niedawną rezygnację szefowej torysów w Szkocji.

Curtice ostrzegł, że kluczową rolę odegra lider eurosceptycznej Partii Brexitu Nigel Farage i jego decyzje, m.in. to, czy zdecyduje się na współpracę z Partią Konserwatywną, aby zwiększyć szanse na twardy Brexit, czy też będzie chciał wystawić swoich kandydatów, rywalizując z torysami o mandaty w Izbie Gmin.

Czy Boris Johnson zdecyduje się na ryzykowny krok i ogłosi nowe wybory? (Fot. Getty Images)

"Wygląda na to, że priorytetem jego kampanii powinno być zwycięstwo w debacie o Brexicie w oczach tych wyborców, którzy poparli wyjście kraju z UE. W przeciwnym razie przedterminowe wybory mogą okazać się zbyt dużym ryzykiem" - napisał Curtice.

W podobnym tonie wypowiada się "The Times", który w komentarzu redakcyjnym podkreślił, że Johnson de facto "postanowił zamienić próbę opóźnienia Brexitu w głosowanie nad zaufaniem dla swojego rządu".

"Jeśli posłowie zmuszą go do odkrycia kart i zagłosują za przedłużeniem (procesu wyjścia z UE) na mocy Art. 50 (Traktatu o UE - przyp.red.), to pozycja negocjacyjna Johnsona będzie beznadziejna. Wówczas będzie dążył do ogłoszenia nazajutrz wyborów i zawieszenia (prac) parlamentu, prowadząc kampanię pokazującą jego determinację, by przeprowadzić brexit mimo niejednoznacznego stanowiska (szefa laburzystów) Jeremy'ego Corbyna i niekończących się opóźnień" - analizowano.

Gazeta oceniła, że "rozwiązanie tego dylematu jest wciąż w rękach Johnsona". Wskazuje, że "największą szansę na uniknięcie wyborów dałoby mu przekonanie kolegów, że naprawdę poważnie traktuje kwestię wypracowania porozumienia".

Gospodarczy dziennik "Financial Times" ocenił z kolei, że planowana na dziś i jutro próba przejęcia przez opozycję kontroli nad procesem Brexitu to "ostatnia szansa na powstrzymanie bezumownego Brexitu".

Ryzyko twardego Brexitu jest coraz większe. (Fot. Getty Images)

"Przekaz wyborcy kontra parlament może pomóc w wypracowaniu paktu wyborczego z Partią Brexitu Nigela Farage'a, ale grozi poważnymi stratami w Szkocji i innych częściach kraju. Radykalny program może zniechęcić umiarkowanych sympatyków i doprowadzić do powstania radykalnie lewicowego rządu Partii Pracy" - ostrzeżono.

"FT" zaznaczył jednak, że "wciąż istnieje alternatywa". Wezwał Johnsona, by jak najszybciej przedstawił "wiarygodne rozwiązania" w sprawie impasu wokół Irlandii Północnej, "zamiast dążyć do konfrontacji z Brukselą i brytyjskim parlamentem".

Dziś brytyjski parlament wznowił pracę po przerwie wakacyjnej i oczekuje się, że opozycja będzie starała się zablokować działania rządu w sprawie Brexitu. Grupa opozycyjnych deputowanych wraz z przeciwnikami Johnsona z Partii Konserwatywnej planuje zablokować Brexit bez porozumienia i zmusić premiera do opóźnienia Brexitu o trzy miesiące.

Brytyjskie media spekulowały, że w razie uzyskania przez nich kontroli nad programem legislacyjnym Izby Gmin, rząd zaproponuje rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych, które mogłyby się odbyć 14 października.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 30.04.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama