1 000 toreb na Stansted po "pogodowym chaosie" z Ryanair
Pasażerowie przez kilka godzin czekali na rozwój sytuacji, zanim burze szalejące nad Londynem na dobre uziemiły m.in. samoloty do Dublina, Cork, Barcelony i Budapesztu.
Zniecierpliwieni podróżni byli już tak zmęczeni czekaniem na swój lot, że - po informacji o jego odwołaniu - nie wrócili nawet po swój bagaż.
W ten sposób na Stansted pozostało ok. 1 000 sztuk toreb i walizek, po które pasażerowie upomnieli się dopiero w niedzielę.
"W związku z burzami Ryanair był zmuszony do anulowania wielu lotów z lotniska Stansted" - oświadczył rzecznik linii, cytowany przez Express.co.uk.
"Efekt domina i niedobory kontroli ruchu lotniczego doprowadziły do kolejnych zakłóceń, w tym opóźnienia i odwołania lotów również w sobotę" - dodał.
Rzecznik zapewnił, że klienci zostali powiadomieni o zaistniałej sytuacji e-mailem i SMS-em, a także otrzymali informację o możliwości zwrotu pieniędzy lub przeplanowaniu lotu.
"Ryanair szczerze przeprasza za warunki atmosferyczne, które są całkowicie poza naszą kontrolą" - podkreślono w komunikacie.