Potężny kolejowy paraliż. "Nie podróżujcie do Londynu"
Inżynierowie pracowali na miejscu przez całą noc, ale nie byli w stanie rozwiązać problemu.
Network Rail, spółka odpowiedzialna za utrzymanie infrastruktury kolejowej, radzi pasażerom, aby nie podróżowali z południa do Londynu pociągami należącymi do Southern Rail, Gatwick Express i Thameslink.
Brak sygnalizacji spowodował, że pociągi w ogóle nie kursują do stacji Victoria, z której każdego dnia korzysta ok. 210 tys. osób.
Ogromny chaos nie ominął też innych linii. Thameslink zawiesił do odwołania pociągi relacji Luton-Wimbledon.
Podróżni są proszeni o korzystanie z alternatywnych tras i środków transportu. Wprowadzono m.in. zastępczą komunikację autobusową.
Rzecznik Network Rail ostrzegł podróżnych, że do końca dnia muszą być przygotowani na opóźnienia sięgające 60 minut.
"Utrata sygnału oznacza, że nie jesteśmy w stanie prowadzić usług między Balham, Selhurst i Haydons Road. Inżynierowie robią wszystko, co mogą, aby rozwiązać problem. Przepraszamy za wszelkie niedogodności" - dodał przedstawiciel Network Rail.