24 tys. Brytyjek zagrożonych rytualnym okaleczeniem
Z okazji International Day of Zero Tolerance for FGM brytyjscy aktywiści poinformowali o 5 tys. przypadków obrzezania, do których doszło na Wyspach w ubiegłym roku. Jednocześnie NHS Digital podkreślił, iż nielegalną procedurą zagrożone są 24 tys. osób.
"Spośród 5,3 tys. przypadków zgłoszonych na przełomie 2016 i 2017 roku 112 dotyczyło kobiet lub dziewcząt urodzonych w Zjednoczonym Królestwie, a 57 zostało przeprowadzonych na miejscu. 88% ofiar urodziło się w Afryce” - relacjonuje ITV.
Rytualne obrzezania kobiecych narządów płciowych funkcjonują w wielu kulturach, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie oraz w Afryce Subsaharyjskiej i Środkowej. Większość zabiegów wykonywana jest przed 15. rokiem życia. Okaleczenia rytualne powodują znaczne cierpienie, trwałe zniekształcenie oraz liczne dolegliwości. Na świecie są one uznawane za łamanie praw człowieka.
Według szacunkowych danych, obecnie żyje na świecie co najmniej 200 mln dziewcząt i kobiet poddanych jakiejś formie rytualnego okaleczenia, a kolejne 100 mln jest zagrożonych.
W Wielkiej Brytanii zabiegi tego typu zostały zdelegalizowane w 1985 roku, a od 2003 zakazane są także wyjazdy za granicę w celu wykonania operacji. Według ITV, do tej pory nikogo jednak nie ukarano.
"Pomimo że jest to nielegalne, nadal wiele młodych Brytyjek poddawanych jest za granicą tej procedurze. Między innymi dlatego Wielka Brytania pomaga finansowo Afryce w zwalczaniu tego procederu” - podsumowała Penny Mordaunt, International Development Secretary.