Julian Assange w końcu opuści ambasadę Ekwadoru w Londynie?
Twórca portalu WikiLeaks Julian Assange rzekomo popadł w niełaskę prezydenta Ekwadoru. Nowy przywódca Lenin Moreno publicznie respektuje zapewnienia dane Australijczykowi przez swojego poprzednika Rafaela Correrę, który zaklinał się, że Assange może przebywać w ambasadzie Ekwadoru w dzielnicy Knightsbridge w Londynie do końca życia.
Julian Assange mógł jednak narazić się Moreno komentowaniem polityki Ekwadoru. Prezydent zwrócił się podobno prośbą do założyciela WikiLeaks o powstrzymanie się od komentarzy.
Część zarzutów przeciwko Assange’owi Szwedzi znieśli w maju 2017 roku, ale brytyjscy urzędnicy twierdzą, że aresztowaliby go pod innym zarzutem, między innymi za niestawienie się w sądzie.
Julian Assange chroni się w ekwadorskiej ambasadzie w Londynie. Dzięki temu udaje mu się uniknąć ekstradycji do Szwecji, gdzie jest oskarżany o przestępstwa seksualne. Assange uważa, że jego powrót ostatecznie skończy się wydaniem go Stanom Zjednoczonym. Waszyngtonowi naraził się publikacją tysięcy tajnych dokumentów amerykańskiej dyplomacji i wojska.
Twórca portalu WikiLeaks w ogóle nie opuszcza budynku ambasady Ekwadoru w Londynie. Jedno z biur placówki przerobiono na apartament, w którym mieszka, pracuje oraz przyjmuje gości.
45-letni Assange jest twórcą portalu WikiLeaks, na którym opublikowano tajne dokumenty USA, m.in. materiały na temat operacji wojskowych w Iraku i Afganistanie oraz korespondencję placówek dyplomatycznych z Departamentem Stanu USA.