Drożeją bilety kolejowe w UK. Więcej zapłacimy już w styczniu
Więcej za przejazd pociągiem w Zjednoczonym Królestwie trzeba będzie zapłacić już od 2 stycznia 2018 roku.
Koszt biletu sezonowego z Brighton do centrum Londynu wzrośnie nawet o 150 funtów rocznie z 4 536 do 4 696, czyli o 3,52% - wyliczył serwis www.brightonandhovenews.org. O 140 funtów więcej z kolei zapłacą pasażerowie podróżujący z Gloucester do Birmingham i 108 więcej z Liverpoolu do Manchesteru – informuje telewizja SKY News.
Jednocześnie brytyjskie media przypominają, że tylko w tym roku jeden na dziewięć pociągów był opóźniony.
Na zapowiedzianą podwyżkę cen biletów zareagował burmistrz Londynu Sadiq Khan. W specjalnym oświadczeniu przesłanym do redakcji portalu Londynek.net włodarz stolicy stwierdził, że mieszkańcy metropolii mają prawo do zdenerwowania.
"Pasażerowie przez cały rok borykali się z odwołaniami pociągów, tłokiem i spóźnieniami. Podwyżki najwyższe od pięciu lat to policzek wymierzony w podróżnych”.
"Ludzie mają prawo mieć tego dość. Jeśli ja mogłem zamrozić ceny biletów TfL i jednocześnie pracować nad poprawą jakości podróżowania po Londynie, to samo może zrobić rząd. Najwyższy czas, aby rząd przyjrzał się dokładnie nierentownym prywatnym przedsiębiorstwom kolejowych. Pensje wielu londyńczyków nie nadążają za inflacją, podwyżka cen biletów sprawi więc, że będą oni mieli jeszcze mniejszy budżet” - podkreślił burmistrz Londynu.