Millennialsi "stawiają na drogie wycieczki, bo wiedzą, że nigdy nie kupią domu"
Średnia kwota, jaką ludzie pomiędzy 18. a 35. rokiem życia wydali na wakacje, tylko w ciągu ostatniego roku wzrosła o 10 procent - informują przedstawiciele firmy Contiki, która zajmuje się sprzedażą wycieczek.
Młodzi ludzie z pokolenia millennialsów coraz częściej stawiają na oferty all inclusive i wybierają takie egzotyczne kierunki jak Nowa Zelandia, Ameryka Południowa, Bali czy Wietnam.
Już wcześniej eksperci z branży turystycznej prognozowali zmiany na rynku, który zaczyna dostosowywać się do nowego pokolenia. Efektem tego jest m.in. wzrost zainteresowania takimi destynacjami jak Costa Brava, Madera czy Malta. Miejsca te od dawna były omijane przez starszej daty Brytyjczyków, a teraz znów przeżywają oblężenie.
Przeciętny kupujący swoją pierwszą nieruchomość na Wyspach ma 30 lat. Tak późny wiek, zdaniem specjalistów, wskazuje na niepokojący trend wśród młodych ludzi. Zamiast odkładać na pierwszy depozyt, priorytetem stają się dla nich zagraniczne wojaże z pełnym pakietem udogodnień.
"Ceny nieruchomości są tak wysokie, że młodzi ludzie świadomie decydują się na życie tu i teraz, odkładając na później życiowe cele. Zdają sobie sprawę, że poprzednia generacja miała znacznie łatwiej" - podsumowała Donna Jeavons z Contiki.