Skrzypce, protezy, tiary, lekarstwa: Co gubią pasażerowie irlandzkich kolei?
Ze względu na ogromne ilości zagubionych przedmiotów, dziennikarze serwisu Journal.ie skupili się tylko na 5 miesiącach między 2016 a 2017 rokiem.
“Okazuje się, że pasażerowie są bardzo roztargnieni. Dziennie we wspomnianym okresie znajdowano około 20 obiektów - tylko na stacji Connolly w Dublinie. Okazuje się, że zgubić można dosłownie wszystko. Przedmioty przetrzymywane są, dopóki ktoś się po nie zgłosi. Lista obiektów nie jest scentralizowana i spisywana na każdej stacji odręcznie, w notatniku” - relacjonuje serwis.
Jakie przedmioty są gubione najczęściej?
“Torby, czapki, klucze, karty przejazdowe leap card. Mnóstwo, mnóstwo pęków kluczy. Poza tym telefony, głównie Samsungi (choć naliczyliśmy w sumie 70 marek), portfele, okulary. Całe mnóstwo okularów. Nie brakuje też markowych wyrobów. Najczęściej jest to Michael Kors, ale także Gucci, Dolce & Gabbana i Ted Baker” - wylicza Journal.ie.
W ciągu 5 miesięcy pasażerowie zgubili 60 kart przejazdowych, 16 Public Services Cards, 21 kart bankowych i kredytowych, 13 laptopów i 10 aparatów fotograficznych.
“Irlandczycy naprawdę kiepsko pilnują swoich rzeczy. To wszystko odnotowaliśmy na stacji Connolly, są to zatem przedmioty z linii północnej, przeważnie z kierunków Drogheda i Dundalk. Większość rzeczy z linii zachodniej wyjeżdżających z Connolly Station ląduje bowiem w Sligo” - informuje manager stacji Eddie Halpin.
Jak zapewnia kierownik, wszystkie znaleziska są skrupulatnie zapisywane i odpowiednio przechowywane.
“Jeśli coś zgubiłeś, sprawdź u nas. Najprawdopodobniej to mamy” - zachęca Halpin.