50-letni Anglik do ciężarnej Polki: "Wracaj do swojego kraju"
Richard Rudd odwiedzał swoją narzeczoną w Bostonie, małej miejscowości na terenie hrabstwa Lincolnshire.
Jak zeznała Polka, pięcioro dzieci mężczyzny uderzało piłką w ogrodzenie ogródka, który sąsiadował z jej podwórkiem. Ciężarna kobieta przebywała w ogrodzie z 6-letnią córką. Kiedy po około 15 minutach hałasów w ich kierunku został rzucony kamień, Polka upomniała dzieci. Wtedy mieszkaniec Spalding zaczął przeklinać i powiedział Zielińskiej, by “wracała do swojego kraju”.
“Bardzo się bałam, że mojej córeczce coś się stanie” - zeznała później kobieta, która zawiadomiła o zajściu policję.
50-latek przyznał się w sądzie do stawianego mu zarzutu słownego ataku na tle rasowym. Na wyroku zaważyły zeznania sąsiadów, którzy słyszeli pełne nienawiści pod adresem obcokrajowców komentarze Rudda.
Brytyjczyk musi zapłacić mandat £300.