Możliwy nowy atak? Rząd: Brak sygnałów o zagrożeniach podczas weekendu
Ujawnione przez magazyn branżowy „Health Service Journal” (HSJ) dokumenty wskazują na uruchomienie procedur związanych z wtorkowym podniesieniem poziomu zagrożenia terrorystycznego do najwyższego, czyli piątego. Formalnie oznacza on, że kolejny atak jest nie tylko bardzo prawdopodobny, ale może dojść do niego w każdej chwili.
W liście Chrisa Morana, jednego z dyrektorów brytyjskiej służby zdrowia NHS England, podkreślono, że "istnieje wiele rzeczy, które (...) można zrobić, aby przygotować się na kolejny incydent", wymieniając m.in. konieczność przygotowania planów zarządzania znaczną liczbą pacjentów z urazami poniesionymi w wyniku wybuchów i postrzałów, a także przejrzenia zasad dotyczących stosowania antybiotyków i radzenia sobie z infekcjami.
W oddzielnym dokumencie, podpisanym przez inną z dyrektorów NHS Anne Rainsberry, doradzono sprawdzenie zapasów krwi i niezbędnych narzędzi medycznych, a także przygotowanie list pacjentów, którzy mogliby być zwolnieni do domów w celu uzyskania większej liczby dostępnych łóżek.
To pierwsza sytuacja od zamachów w Bombaju w 2008 roku, kiedy brytyjskie szpitale otrzymały wyraźne instrukcje, aby przygotować się na możliwość ataku terrorystów.
Komentując publikację HSJ, rzecznik służby zdrowia podkreślił, że decyzja o podniesieniu poziomu zagrożenia terrorystycznego uruchomiła "od dawna istniejące, wypróbowane i przetestowane procedury".
Jak dodał, listy nie zostały wysłane w oparciu o żadne informacje o konkretnym możliwym zagrożeniu.
Tymczasem rząd w Londynie poinformował dzisiaj, że służby bezpieczeństwa i ratunkowe są przygotowane na potencjalne ataki podczas wydarzeń publicznych zaplanowanych na najbliższy, przedłużony weekend, ale nie ma informacji o konkretnych nowych zagrożeniach.
Minister ds. bezpieczeństwa Ben Wallace oświadczył, że skierowane do szpitali polecenie podjęcia przygotowań w związku z weekendem to część ogólnych działań wynikających z obowiązującego od wtorku najwyższego poziomu zagrożenia terrorystycznego.
"To przede wszystkim kwestia ostrożności (...). Nie stwierdzono konkretnego zagrożenia wobec konkretnej imprezy (masowej)" - podkreślił Wallace w radiu BBC.
Jak dodał, rząd potrzebuje więcej narzędzi, by zmusić firmy takie jak Facebook do szybszego usuwania ze swoich stron niebezpiecznych treści.
Jutro w Londynie na stadionie Wembley odbędzie się finał piłkarskiego Pucharu Anglii. Wielu Brytyjczyków będzie ponadto mogło przedłużyć sobie weekend, bo w poniedziałek przypada tzw. święto bankowe (bank holiday). Jest to święto państwowe i dzień wolny od pracy dla osób niezatrudnionych w kluczowych służbach; banki są w tym dniu nieczynne, przez co nie mogą działać inne firmy.