Czym się będzie zajmować prezydenckie biuro ds. Polaków za granicą?
Duda zauważył, że polityka zagraniczna to nie tylko wielkie sprawy o skali europejskiej i światowej, ale także polityka wobec naszych rodaków poza granicami kraju. "Oni potrzebują większego kontaktu z Polską, aktywności ze strony rządzących" - stwierdził.
Według prezydenta, przedstawiciele Polonii często zajmują eksponowane stanowiska w polityce czy biznesie niektórych krajów. "Oni myślą o Polsce, czują się Polakami, chcą pomóc. Ale potrzebują łączności z krajem, potrzebują, żeby do nich wyciągnąć rękę. Żeby właśnie z nimi także współdziałać dla dobra Rzeczypospolitej" - przekonywał.
Prezydent dodał, że w tej grupie jest wielu młodych ludzi, którzy urodzili się w polskich rodzinach poza granicami kraju, ale wychowano ich w polskiej tradycji i przez to czują się Polakami.
"Dlatego też będzie powołane zupełnie nowe biuro do spraw kontaktów z Polakami za granicą, które zajmie się sprawami Polonii, inicjatywami w tym zakresie, szeroko pojętymi sprawami emigracyjnymi" - zapowiedział Duda. "Biuro ma się zajmować Polakami na całym świecie" - dodał prezydent.
"Takie jest moje zamierzenie, byśmy te kontakty zintensyfikowali, byśmy w tym zakresie współpracowali - mam nadzieję, że będzie to współdziałanie aktywne - z ministrem spraw zagranicznych" - zapewnił. Podkreślił, że chodzi nie tylko o to, by nieść pomoc organizacjom polonijnym potrzebującym wsparcia, ale także by wykorzystać potencjał Polaków i Polonii, by wspierać Polskę, polskie inicjatywy. "Takich ludzi jest wielu" - zaznaczył.
Biurem ma kierować Adam Kwiatkowski, który został posłem PiS w 2011 roku. Jest absolwentem Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1994-2006 był radnym dzielnicy Praga Południe; w latach 2006–2011 radnym m. st. Warszawy. Był współpracownikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego.