Brytyjczyk dyktuje warunki w Rosji

Lider klasyfikacji generalnej MŚ po raz 38. w karierze wywalczył pole position. Drugie miejsce w kwalifikacjach ze stratą 0,2 s zajął jego partner z teamu, wicelider mistrzostw świata Niemiec Nico Rosberg, a trzecie Fin Valtteri Bottas z Williamsa - strata 0,407 s.

Bottas doskonale jechał w ostatniej części kwalifikacji - miał w dwóch pierwszych sektorach bardzo dobre czasy, ale tuż przed końcem pomiaru czasu popełnił błąd, wypadł z toru i nie był w stanie wyprzedzić żadnego z kierowców Mercedesa GP.

Kwalifikacje na torze w Soczi, gdzie jutro wyścig F1 odbędzie się po raz pierwszy w historii, rozpoczęły się sensacyjnie. W ich pierwszej części (Q1) odpadł Brazylijczyk Felipe Massa z Williamsa i Wenezuelczyk Pastor Maldonado z Lotusa.

W Q2 doszło do jeszcze większej niespodzianki. Tylko jedenasty czas miał czterokrotny mistrz świata Niemiec Sebastian Vettel z Red Bulla i odpadł z walki o pole position. Niemiec w najbliższych dniach ma ogłosić, w jakim teamie będzie jeździł w przyszłym sezonie. Z ekipą Red Bulla rozstaje się po ostatnim, tegorocznym wyścigu w Abu Zabi.

Jutro w Soczi z pierwszej linii startowej pojadą Hamilton i Rosberg. Z drugiej Bottas i Brytyjczyk Jenson Button z McLarena. Z trzeciej Rosjanin Daniił Kwiat (Tor Rosso) i trzeci w klasyfikacji mistrzostw Australijczyk Daniel Ricciardo (Red Bull). Na czwartej linii ustawią się dwaj zawodnicy ekipy Ferarri - Hiszpan Fernando Alonso i Fin Kimi Raikkonen.

Po GP Rosji w kalendarzu zostaną jeszcze trzy imprezy: GP USA - 2 listopada, GP Brazylii - 9 listopada i GP Abu Zabi - 23 listopada.