WTA Rzym: Radwańska odpadła w ćwierćfinale
Rozstawiona z numerem trzecim Agnieszka Radwańska przegrała z Serbką Jeleną Jankovic (6.) 4:6, 4:6 w ćwiećfinale turnieju WTA na kortach ziemnych w Rzymie. Polka tenisistka drugi raz w karierze dotarła do czołowej ósemki tej imprezy.
Reklama
Reklama
Jankovic przystąpiła do wczorajszego meczu bardzo zdeterminowana. Grała agresywnie i zepchnęła Radwańską do defensywy. 29-letnia Serbka trafiała nawet bardzo trudne zagrania tuż przy linii. Przegrywające 2:4 Polka zmniejszyła straty, ale nie była w stanie skutecznie przeciwstawić się starszej o cztery lata rywalce.
W drugiej partii zawodniczka z Belgradu nieco osłabła, co wykorzystała krakowianka. Polka objęła prowadzenie 4:2, ale w tym momencie w jej grze nastąpił zastój. W najbardziej zaciętym fragmencie meczu - przy stanie 4:3 - Radwańska miała szansę na przełamanie, ale nie udało jej się wówczas osiągnąć celu - ani w kolejnym gemie, gdy była o punkt od wygrania przy własnym podaniu.
Serbka wygrała cztery kolejne gemy, wypunktowując rywalkę i po chwili mogła wznieść ręce w geście triumfu. Jankovic tym samym poprawiła bilans w spotkaniach z 25-letnią Polką, który przed wczorajszym pojedynkiem był dla niej zdecydowanie niekorzystny - 1-5. Krakowianka wygrała ich pięć ostatnich meczów, w tym marcowy ćwierćfinał turnieju w Indian Wells. Na "mączce" zmierzyły się jednak wcześniej tylko raz - w 2008 roku w 1/8 finału Roland Garros i wówczas lepsza była Serbka.
Do ćwierćfinału prestiżowej imprezy na kortach Foro Italico Radwańska dotarła po raz drugi; poprzednio pięć lat temu. Przed rokiem odpadła w drugiej rundzie. Ze stolicy Italii wyjedzie z czekiem na 44,5 tys. euro oraz zyska 130 punktów do rankingu WTA.
Jankovic może pochwalić się znacznie lepszymi wynikami w tych zawodach. Triumfowała w nich w latach 2007-08, a w decydującym spotkaniu wystąpiła jeszcze cztery lata temu, ale wówczas musiała uznać wyższość rywalki.
W dzisiejszym półfinale zmierzy się z Włoszką Sarą Errani (10.), która wyeliminowała wiceliderkę rankingu tenisistek Chinkę Na Li 6:3, 4:6, 6:2.
Drugą parę utworzą ubiegłoroczna triumfatorka Amerykanka Serena Williams (1.) i Serbka Ana Ivanovic (11.).
W kwalifikacjach rzymskiego turnieju odpadły młodsza z sióstr Radwańskich Urszula oraz Katarzyna Piter.
W drugiej partii zawodniczka z Belgradu nieco osłabła, co wykorzystała krakowianka. Polka objęła prowadzenie 4:2, ale w tym momencie w jej grze nastąpił zastój. W najbardziej zaciętym fragmencie meczu - przy stanie 4:3 - Radwańska miała szansę na przełamanie, ale nie udało jej się wówczas osiągnąć celu - ani w kolejnym gemie, gdy była o punkt od wygrania przy własnym podaniu.
Serbka wygrała cztery kolejne gemy, wypunktowując rywalkę i po chwili mogła wznieść ręce w geście triumfu. Jankovic tym samym poprawiła bilans w spotkaniach z 25-letnią Polką, który przed wczorajszym pojedynkiem był dla niej zdecydowanie niekorzystny - 1-5. Krakowianka wygrała ich pięć ostatnich meczów, w tym marcowy ćwierćfinał turnieju w Indian Wells. Na "mączce" zmierzyły się jednak wcześniej tylko raz - w 2008 roku w 1/8 finału Roland Garros i wówczas lepsza była Serbka.
Do ćwierćfinału prestiżowej imprezy na kortach Foro Italico Radwańska dotarła po raz drugi; poprzednio pięć lat temu. Przed rokiem odpadła w drugiej rundzie. Ze stolicy Italii wyjedzie z czekiem na 44,5 tys. euro oraz zyska 130 punktów do rankingu WTA.
Jankovic może pochwalić się znacznie lepszymi wynikami w tych zawodach. Triumfowała w nich w latach 2007-08, a w decydującym spotkaniu wystąpiła jeszcze cztery lata temu, ale wówczas musiała uznać wyższość rywalki.
W dzisiejszym półfinale zmierzy się z Włoszką Sarą Errani (10.), która wyeliminowała wiceliderkę rankingu tenisistek Chinkę Na Li 6:3, 4:6, 6:2.
Drugą parę utworzą ubiegłoroczna triumfatorka Amerykanka Serena Williams (1.) i Serbka Ana Ivanovic (11.).
W kwalifikacjach rzymskiego turnieju odpadły młodsza z sióstr Radwańskich Urszula oraz Katarzyna Piter.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama