Czy komornik odstraszy zasiłkowych oszustów?
6
Utrata samochodu, komputera czy telewizora - komornicy mają zniechęcać naciągaczy, przez których budżet Wielkiej Brytanii traci rocznie ok. 1,2 miliarda funtów.
Reklama
Reklama
Egzekutorzy mają przejmować wartościowe aktywa oszustów, następnie je sprzedawać, a uzyskane środki przeznaczać na spłatę zadłużenia. "Rząd liczy, że widmo komornika zachęci ludzi do ugodowej spłaty należności bez potrzeby pukania do drzwi" - informują rządowe źródła, cytowane przez "Daily Mail".
Najnowsze dane wskazują, że kwota zasiłkowych oszustw wzrosła o 100 mln funtów, osiągając w minionym roku poziom 1,2 miliarda funtów. Ta suma jest jest jednak niczym w porównaniu do 2 miliardów, które traci rząd w wyniku błędów w przyznawaniu świadczeń socjalnych. Z danych wynika też, że w ciągu ostatnich 5 lat w całości odzyskano zeledwie połowę niesłusznie pobieranych pieniędzy.
Rzecznik brytyjskiego premiera uważa, że nowa inicjatywa pokazuje, jak bardzo zdeterminowani są ministrowie, aby naprawić kulejący system socjalny na Wyspach. "Chcemy zakończyć kulturę wygodnictwa 'coś za nic' i nagrodzić tych, którzy chcą ciężko pracować i grać fair play" - oświadczył przedstawiciel rządu.
Od początku roku działa też program, który zachęca osoby pobierające świadczenia socjalne do informowania odpowiednich instytucji o zmianach w ich sytuacji finansowej bądź prawnej. Wszystko po to, aby pieniądze z zasiłków trafiały do tych, którzy ich naprawdę potrzebują.
Najnowsze dane wskazują, że kwota zasiłkowych oszustw wzrosła o 100 mln funtów, osiągając w minionym roku poziom 1,2 miliarda funtów. Ta suma jest jest jednak niczym w porównaniu do 2 miliardów, które traci rząd w wyniku błędów w przyznawaniu świadczeń socjalnych. Z danych wynika też, że w ciągu ostatnich 5 lat w całości odzyskano zeledwie połowę niesłusznie pobieranych pieniędzy.
Rzecznik brytyjskiego premiera uważa, że nowa inicjatywa pokazuje, jak bardzo zdeterminowani są ministrowie, aby naprawić kulejący system socjalny na Wyspach. "Chcemy zakończyć kulturę wygodnictwa 'coś za nic' i nagrodzić tych, którzy chcą ciężko pracować i grać fair play" - oświadczył przedstawiciel rządu.
Od początku roku działa też program, który zachęca osoby pobierające świadczenia socjalne do informowania odpowiednich instytucji o zmianach w ich sytuacji finansowej bądź prawnej. Wszystko po to, aby pieniądze z zasiłków trafiały do tych, którzy ich naprawdę potrzebują.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama