Kontrowersyjny opozycjonista z wizytą w Dublinie
W zeszłą sobotę w Klubie Gazety Polskiej w Dublinie odbyło się spotkanie z Krzysztofem Wyszkowskim - działaczem opozycji w PRL-u, doradcą premierów Jana Krzysztofa Bieleckiego i Jana Olszewskiego, publicystą 'Tygodnika Solidarności' oraz 'Gazety Polskiej'.
Reklama
Reklama
W czasach PRL-u Krzysztof Wyszkowski był współzałożycielem Wolnych Związków Zawodowych na Wybrzeżu oraz uczestnikiem strajku sierpniowego w Stoczni Gdańskiej w 1980 roku.
Działając w opozycji wielokrotnie go inwigilowano oraz zatrzymywano przez funkcjonariuszy SB. W 1989 r. został niezależnym obserwatorem obrad "Okrągłego Stołu".
Szerokim echem odbił się jego konflikt z Lechem Wałęsą, którego publicznie oskarżył o współpracę ze Służbami Bezpieczeństwa w latach 70. Wówczas były prezydent w jednym z wywiadów nazwał Wyszkowskiego "małpą z brzytwą", "wariatem" i "chorym debilem", za co musiał zapłacić 7,5 tys. zł zadośćuczynienia.
Przed spotkaniem został zaprojektowany film Grzegorza Brauna "Plusy dodatnie, plusy ujemne". Następnie były opozycjonista odpowiadał na pytania, dotyczące działań opozycji w PRL-u, Solidarności oraz działalności Lecha Wałęsy.
Licznie zebranych miłośników najnowszej historii Polski szczególnie interesowała rola, jaką w czasie Wolnych Związków Zawodowych oraz opozycji odgrywał były prezydent. Pytano o to, jak był postrzegany przez innych stoczniowców, jego rzekome związki ze Służbami Bezpieczeństwa PRL-u, charyzmę oraz plusy i minusy ówczesnego lidera ruchu.
Uczestnicy spotkania nawiązali pytaniami do roli Kościoła w tamtych czasach, wpływu papieża Polaka na ówczesne wydarzenia w kraju oraz przebiegu i postanowień Okrągłego Stołu. Nie zabrakło dyskusji na temat bieżących wydarzeń na Ukrainie, ich międzynarodowych konsekwencjach oraz roli Polski w procesie stabilizacji sytuacji politycznej.
Wczoraj w Cork odbyło się drugie spotkanie Krzysztofa Wyszkowskiego z tamtejszą Polonią.
Działając w opozycji wielokrotnie go inwigilowano oraz zatrzymywano przez funkcjonariuszy SB. W 1989 r. został niezależnym obserwatorem obrad "Okrągłego Stołu".
Szerokim echem odbił się jego konflikt z Lechem Wałęsą, którego publicznie oskarżył o współpracę ze Służbami Bezpieczeństwa w latach 70. Wówczas były prezydent w jednym z wywiadów nazwał Wyszkowskiego "małpą z brzytwą", "wariatem" i "chorym debilem", za co musiał zapłacić 7,5 tys. zł zadośćuczynienia.
Przed spotkaniem został zaprojektowany film Grzegorza Brauna "Plusy dodatnie, plusy ujemne". Następnie były opozycjonista odpowiadał na pytania, dotyczące działań opozycji w PRL-u, Solidarności oraz działalności Lecha Wałęsy.
Licznie zebranych miłośników najnowszej historii Polski szczególnie interesowała rola, jaką w czasie Wolnych Związków Zawodowych oraz opozycji odgrywał były prezydent. Pytano o to, jak był postrzegany przez innych stoczniowców, jego rzekome związki ze Służbami Bezpieczeństwa PRL-u, charyzmę oraz plusy i minusy ówczesnego lidera ruchu.
Uczestnicy spotkania nawiązali pytaniami do roli Kościoła w tamtych czasach, wpływu papieża Polaka na ówczesne wydarzenia w kraju oraz przebiegu i postanowień Okrągłego Stołu. Nie zabrakło dyskusji na temat bieżących wydarzeń na Ukrainie, ich międzynarodowych konsekwencjach oraz roli Polski w procesie stabilizacji sytuacji politycznej.
Wczoraj w Cork odbyło się drugie spotkanie Krzysztofa Wyszkowskiego z tamtejszą Polonią.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama