Sondaż prezydencki: Pokażmy, że Polonia ma głos!

Wszyscy polscy obywatele, nawet ci mieszkający wiele lat za granicą, mają prawo do głosowania. Udział w wyborach to nie tylko przywilej, ale i wyraz odpowiedzialności obywatelskiej. Sondaż, zainicjowany przez portal MyPolska.UK, jest oddolną apolityczną inicjatywą społeczną. To nie tylko szansa na wyrażenie własnych preferencji politycznych, ale także okazja, by pokazać, jak istotny jest głos Polonii w procesie demokratycznym.
Weź udział w sondażu: bit.ly/sondazPLinUK – to zajmie Ci tylko minutę!
Polacy na wyspach realną siłą polityczną
Magdalena Grzymkowska-Chuchra, redaktorka prowadząca MyPolska.UK i inicjatorka sondażu zauważa, że nikt do tej pory nie podjął się przeprowadzenia takiego szeroko zakrojonego badania, czego efektem jest brak zrozumienia przez polskich polityków potrzeb brytyjskiej Polonii.
"Polacy w Wielkiej Brytanii należą do najbardziej aktywnych politycznie diaspor na świecie. W ostatnich wyborach frekwencja wyborcza przerosła wszelkie oczekiwania. Mimo to nasz głos jest marginalizowany, a dowodem na to jest fakt, że żaden z kandydatów na prezydenta nie ma do tej pory zaplanowanej wizyty w Wielkiej Brytanii w ramach kampanii, chociaż w poprzednich latach takie spotkania z Polonią się odbywały" – tłumaczy.
Sondaż ma na celu pokazać, że Polacy w Wielkiej Brytanii mogą stanowić siłę polityczną, z którą należy się liczyć i mogą być języczkiem u wagi nie tylko w zbliżających się wyborach, ale generalnie w dyskursie społecznym.
"Polskie społeczeństwo jest naznaczone ogromnym podziałami, co ma odzwierciedlenie w preferencjach wyborczych Polonii na całym świecie. Te różnice są widoczne także w Wielkiej Brytanii. Inaczej głosują rodacy mieszkający w Londynie, w Szkocji, czy innych częściach UK. Kiedyś przyjmowało się, że wśród Polaków zagranicą jest przewaga osób o poglądach prawicowych, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Dzisiaj nic nie jest oczywiste, co powinno być sygnałem dla polityków, że głosy Polonii mogą przeważyć szalę na jedną lub drugą stronę" – zaznacza Adriana Chodakowska, redaktor naczelna portalu Londynek.net, partnera strategicznego inicjatywy.
Efekt profrekwencyjny sondażu
Celem badania jest lepsze poznanie opinii polskiej społeczności na Wyspach, ale też dodatkowo zwiększenie jej zaangażowania politycznego.
Małgorzata Hallewell, członkini Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu RP oraz przedstawicielka projektu "Polonia Głosuje" wyraziła nadzieję, że udział w sondażu dodatkowo zachęci Polonię do udziału w wyborach i dla wielu to może być pierwszy kontakt z listą kandydatów.
"Politycy dbają o tych, którzy głosują. Jeśli pozostajemy bierni, nasze interesy nie są brane pod uwagę. Polonia w Wielkiej Brytanii, mimo że zmniejszyła się po Brexicie, nadal oddaje jedną czwartą wszystkich głosów zagranicznych. Nasz wpływ na polską politykę jest realny. W wyborach prezydenckich wybieramy osobę, która reprezentuje nas na świecie – a to, kogo wybierzemy, mówi wiele o nas samych"– podkreśla.
Zorganizowanie takiego badania wśród rozproszonej społeczności to spore wyzwanie – brak jednolitej bazy danych, różne poziomy aktywności obywatelskiej i ograniczony dostęp do informacji o miejscu zamieszkania Polaków na Wyspach nie ułatwiają zadania.
"Aby sondaż był reprezentatywny, potrzebujemy Waszego zaangażowania! Udostępniajcie informacje w mediach społecznościowych, zachęcajcie bliskich do udziału. Razem możemy sprawić, że głos Polonii w Wielkiej Brytanii zostanie naprawdę usłyszany" – apeluje Magdalena Grzymkowska-Chuchra.
Chcesz mieć wpływ? Weź udział w sondażu – to zajmie chwilę, a może naprawdę wiele zmienić: bit.ly/sondazPLinUK
Dane do sondażu będą zbierane do 7 maja 2025r. do godz. 12:00 czasu brytyjskiego.
Organizatorem sondażu jest portal MyPolska.UK, a portal Londynek.net jest partnerem
strategicznym inicjatywy.
Czytaj więcej:
Sondaż dla "Polityki": Trzaskowski - 30,4 proc., Nawrocki - 24,9 proc., Mentzen - 12,9 proc.
Wybory Prezydenta RP coraz bliżej. Polacy w UK już się mogą rejestrować