Liczba diagnoz dotyczących zaburzeń tożsamości płciowej wśród dzieci w Anglii wzrosła 50-krotnie
Naukowcy odkryli, że liczba dzieci i młodzieży w Anglii ze zdiagnozowaną dysforią płciową stwierdzoną przez lekarza GP wzrosła pięćdziesięciokrotnie w ciągu 10 lat, choć wciąż jest to stosunkowo niewielka liczba.
Rosnąca liczba osób płci żeńskiej ubiegających się o skierowania do ośrodków leczenia zaburzeń płci budziła w ostatnich latach szereg obaw, a narastające napięcia wokół tego, w jaki sposób najlepiej rozwiązywać problem dysforii płciowej u dzieci, doprowadziły w ubiegłym roku do przeprowadzenia przeglądu Cass.
Większość wcześniejszych opracowań opierała się jednak na przypadkach kierowania do specjalistycznych placówek, a nie na analizie sytuacji w ramach podstawowej opieki zdrowotnej - czyli pierwszego miejsca, do którego zgłasza się wiele osób szukających pomocy.
Gender dysphoria diagnoses among children in England rise fiftyfold over 10 years https://t.co/gaxYOCoKa8
— Dr Anthony Martin (@AMAinsight) January 24, 2025
Najnowsze analizy opracowane przez zespół, który przeprowadził badania na potrzeby przeglądu Cass, opierają się na rejestrach lekarzy GP, co pozwala lepiej przyjrzeć się trendom panującym w społeczeństwie.
W czasopiśmie "Archives of Disease in Childhood" Doran i badacze opisali, w jaki sposób przeanalizowali dane dotyczące dzieci i młodzieży w wieku 18 lat i młodszych uczęszczających do gabinetów lekarzy rodzinnych w Anglii w latach 2011-2021, obejmujące 3 782 osoby z dysforią płciową lub podobnymi diagnozami.
Wyniki, oparte na danych z około 20% gabinetów GP, pokazują, że zarówno wskaźniki częstotliwości - czyli liczba nowych przypadków każdego roku - jak i częstość występowania takich diagnoz wzrosły w ciągu dekady.
Częstotliwość ta wzrosła z około 1 na 60 000 w 2011 r. (co stanowi 192 dzieci i młodzieży w skali kraju) do około 1 na 1200 w 2021 r. (co stanowi 10 291 dzieci i młodzieży w skali kraju), czyli zwiększyła się ponad pięćdziesięciokrotnie.
"I put it down to social contagion, social media, and an extraordinary politicisation of the trans identity so that people who are lost and vulnerable feel drawn to it."
— Genspect (@genspect) January 24, 2025
Our director, @stellaomalley3, on GB News discussing a shocking study showing kids are 50 times more likely… pic.twitter.com/2jcushASEr
Zespół badaczy stwierdził, że od 2015 r. częstość występowania tego zjawiska rosła szybciej wśród dzieci zarejestrowanych jako kobiety w ich kartach zdrowia, osiągając do 2021 r. około dwukrotnie wyższy poziom niż w przypadku zarejestrowanych mężczyzn.
Natomiast śród 17- i 18-latków częstość występowania dysforii płciowej wynosiła około 1 na 238 w 2021 roku.
Badanie wykazało, że w całym 10-letnim okresie mniej niż 5% dzieci i młodzieży z dysforią płciową otrzymywało receptę na hormony hamujące dojrzewanie płciowe, podczas gdy 8% otrzymywało receptę na hormony maskulinizujące lub feminizujące.
Wyniki tych badań zostały opublikowane w tym samym czasopiśmie przez inny zespół, który stwierdził, że na podstawie dostępnych dowodów nie można jednoznacznie stwierdzić, czy leki blokujące dojrzewanie płciowe i hormonalna terapia płciowa pomogły, czy też zaszkodziły dzieciom i młodzieży.
Czytaj więcej:
Połowa Brytyjczyków uważa, że osoby transpłciowe "nie powinny móc zmieniać płci w aktach urodzenia"
A co z dziećmi które utożsamię ze zwierzątkami ? Słyszałam że w szkołach jest dość dużo przypadków gdy dziecko uważa się za kota lub psa .Ciekawa jestem jakie lekarstwa im podaja, pokręcony świat sami nakręcają problem po to żeby nad pracować
Ja to łącze z hormonami w pokarmie, od bobasa ci dają "mleko" z puszki, papki z kurczaczka, pasztecik z wołowinki, i mus z prostowanych marchewek
Ja jak byłem mały zawsze chciałem być smerfem osiłkiem. Z gumijagod sok pomógł wybić mi ten pomysł. Lol.