Iga Świątek zakończyła współpracę z trenerem Wiktorowskim
"Po trzech latach osiągania największych sukcesów w mojej karierze zdecydowaliśmy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim o zakończeniu naszej współpracy" - napisała na Instagramie 23-letnia Polka.
Świątek rozpoczęła współpracę z 43-letnim szkoleniowcem pod koniec 2021 roku. Jako jego podopieczna triumfowała w 19 turniejach WTA, w tym w czterech wielkoszlemowych: w trzech edycjach French Open (2022-24) oraz jednej US Open (2022). W sumie ma na koncie pięć takich zwycięstw, bo w Paryżu była najlepsza także w 2020 roku.
Pod jego wodzą została także - jako pierwsza Polka w historii - liderką rankingu WTA 4 kwietnia 2022 roku. Od tego czasu miejsce na szczycie straciła tylko na osiem tygodni we wrześniu ubiegłego roku. W sumie pierwszą pozycję zajmuje już przez 123 tygodnie.
Iga Świątek... ✍️#czasnatenis https://t.co/CgvkcoWHvj pic.twitter.com/KjxfGP9IKh
— Z kortu - informacje tenisowe | Tennis news (@z_kortu) October 4, 2024
"Trener Wiktorowski dołączył do mojego zespołu przed 3 sezonami, gdy bardzo potrzebowałam zmian i świeżego podejścia. Jego doświadczenie, analityczne i strategiczne podejście i ogromna wiedza o tenisie sprawiły, że parę miesięcy później zaczęłam osiągać sukcesy, o których nawet nie marzyłam. Naszym celem było zostanie nr 1 na świecie i to trener pierwszy wypowiedział to na głos. Mierzyliśmy wysoko, na każdy turniej jechaliśmy, żeby go wygrać, i wraz z trenerem wygraliśmy kilkanaście turniejów, w tym kolejne 4 Wielkie Szlemy. Nie byłoby tego oczywiście bez całego zespołu, także mojego trenera przygotowania fizycznego i fizjoterapeuty Macieja Ryszczuka oraz psycholog Darii Abramowicz" - podkreśliła Świątek w dzisiejszym wpisie, w którym także serdecznie podziękowała Wiktorowskiemu.
Po rozstaniu ze szkoleniowcem, który w poprzedniej dekadzie prowadził także byłą wiceliderkę światowego rankingu Agnieszkę Radwańską, Świątek w najbliższym czasie poszukiwać będzie jego następcy.
Dwie godziny po tym wpisie pojawiła się informacja, że Iga Świątek wycofała się z rozpoczynającego się w poniedziałek turnieju WTA 1000 na twardych kortach w chińskim Wuhan.
ð¨ OFICJALNIE: Iga Świątek wycofała się z turnieju WTA 1000 w Wuhan.
— Z kortu - informacje tenisowe | Tennis news (@z_kortu) October 4, 2024
ð¸ Jimmie48 Photography | WTA | #WuhanOpen | #czasnatenis https://t.co/Y6D51RWXuR pic.twitter.com/B79fkyH9k8
"Niestety, Iga Świątek nie zagra w tym roku w Wuhan. Potrzebuje trochę czasu, aby dokonać zmian w teamie. Będzie nam Ciebie brakowało, Iga. Do zobaczenia w przyszłym roku" - ogłosili organizatorzy imprezy.
W ostatnim czasie najlepsza w historii polska tenisistka wycofała się z turniejów w Seulu oraz Pekinie. W pierwszym przypadku tłumaczyła się zmęczeniem, w drugim - względami osobistymi. W oficjalnym meczu WTA nie wystąpiła od 5 września, kiedy przegrała z Amerykanką Jessicą Pegulą w ćwierćfinale wielkoszlemowego US Open.
Pierwsze miejsce w rankingu WTA Świątek ma zapewnione co najmniej do końca przyszłego tygodnia. Jeśli jednak zajmująca drugą pozycję Białorusinka Aryna Sabalenka wygra trwający turniej w Pekinie, wówczas zbliży się do Polki na 284 punkty, a już po Wuhan może zostać liderką.
Do końca roku Świątek pozostanie w kalendarzu tylko jeden możliwy występ - w WTA Finals, który w dniach 2-9 listopada po raz pierwszy ma się odbyć w Rijadzie. Polka ma zapewniony udział w imprezie z udziałem ośmiu najlepszych zawodniczek sezonu.
Czytaj więcej:
Turniej WTA w Seulu bez Igi Świątek. To wielki cios dla organizatorów
Turniej WTA w Pekinie: Iga Świątek wycofała się z gry z powodu "spraw osobistych"
Rankingi WTA i ATP: Świątek wciąż na czele. Hurkacz nadal wysoko
Turniej WTA w Pekinie: Sabalenka chce zakończyć ten rok na szczycie rankingu