Menu

Centra ogrodnicze w UK gromadzą rośliny przed nowymi kontrolami związanymi z Brexitem

Centra ogrodnicze w UK gromadzą rośliny przed nowymi kontrolami związanymi z Brexitem
Centra ogrodnicze obawiają się, czy po 30 kwietnia dostawy roślin z Europy będą przebiegać jak zazwyczaj... (Fot. ADRIAN DENNIS/AFP via Getty Images)
Centra ogrodnicze i szkółki gromadzą zapasy roślin przed wprowadzeniem pod koniec tego miesiąca nowej formy kontroli produktów z UE, która jest następstwem Brexitu. Pojawiły się bowiem poważne obawy, czy nowe posterunki graniczne będą gotowe na obsłużenie wolumenu dostaw - donosi dziennik 'The Guardian'.
Reklama
Reklama

Stowarzyszenie Handlu Ogrodniczego (HTA), które reprezentuje sprzedawców detalicznych i hodowców artykułów ogrodniczych, poinformowało, że wielu jego członków w ostatnich tygodniach zwiększało zamówienia na rośliny w ramach robienia zapasów przed 30 kwietnia.

Brytyjski rząd właśnie wtedy wprowadzi kontrole fizyczne wielu produktów roślinnych i zwierzęcych przybywających do Wielkiej Brytanii z UE. W ramach nowego modelu operacyjnego kontrole zostaną przeprowadzone w punktach kontroli granicznej takich jak Killingholme, Harwich i Sevington oraz Ashford. Produkty będą rozładowywane, sprawdzane, a następnie znów załadowywane.

Sprzedawcy i hodowcy roślin konsekwentnie wyrażali obawy, że kontrole mogą spowodować opóźnienia i doprowadzić do zniszczenia lub uszkodzenia niektórych roślin.

W ankiecie przeprowadzonej wśród 50 członków HTA, w tym centrów ogrodniczych i szkółek, organ stwierdził, że 41% planowało przyspieszenie dostaw ze względu na zbliżającą się datę wprowadzenia nowego systemu.

Sally Cullimore, menedżer ds. polityki technicznej w HTA, stwierdziła, że istnieją powszechne obawy co do tego, czy punkty kontroli granicznej nadają się do zamierzonego celu, zwłaszcza w związku z załadunkiem i rozładunkiem niektórych "wrażliwych" produktów.

Rząd zapewnia jednak, że placówki są gotowe i że kontrole są niezbędne dla bezpieczeństwa biologicznego Wielkiej Brytanii oraz powstrzymania przedostawania się do kraju chorób.

Tymczasem gromadzenie zapasów ogranicza się w dużej mierze do roślin leśnych, krzewów i bylin, które mają dłuższy okres przydatności.

Martin Emmett, którego firma Farplants importuje połowę swoich produktów z UE, wyjaśnił, że postanowił przyspieszyć o trzy tygodnie dostawy niektórych produktów zaplanowane na koniec miesiąca.

"Produkty o dłuższym harmonogramie produkcji dają pewną elastyczność w zakresie tego, kiedy można je sprowadzić, więc przyjmujemy je tak wcześnie, jak to możliwe, przed 30 kwietnia. Są to na przykład krzewy i kwiaty ogrodowe, takie jak pelargonie i echinacea" - dodał.

Andy Moreham, kierownik sprzedaży w Joseph Rochford Gardens, zdecydował się sprowadzić rośliny z Włoch, które stanowią 15% importu firmy, dwa tygodnie wcześniej.

"Produkty z Włoch są zazwyczaj ładowane luzem i w skomplikowany sposób, dlatego postanowiliśmy zgłosić to wcześniej. Nie wierzymy, że da się to zrobić szybko i sprawnie w punktach kontroli granicznej" - ocenił.

Decyzja niektórych przedsiębiorstw została wymuszona przez dostawców na kontynencie, którzy ze względu na nowe przepisy celne zdecydowali się zaprzestać wysyłania towarów do Wielkiej Brytanii.

Czytaj więcej:

UK: Zaostrzone kontrole graniczne towaru z UE spowodują wzrost cen żywności

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 04.12.2024
    GBP 5.1776 złEUR 4.2899 złUSD 4.0845 złCHF 4.6041 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama