Związkowcy w UK zapowiadają kolejne strajki na kolei
Wczorajsze strajki spowodowały, iż nie kursowały niemal żadne pociągi na głównych trasach podmiejskich w Londynie. Zawieszono m.in. wszystkie usługi kolejowe linii Southeastern oraz Thameslink. Z zazwyczaj zatłoczonego dworca Victoria w trasę wyruszały jedynie pociągi na lotnisko Gatwick.
Szef Aslef Mick Whelan zwrócił uwagę, że powyższe strajki wkrótce mogą się powtórzyć, ponieważ członkowie związku są zdeterminowani, aby walczyć o swoje postulaty.
ASLEF members are back on picket lines today asking #WheresHarper and why won’t he come to the table to resolve the dispute. pic.twitter.com/QWZRwNj5Ou
— ASLEF (@ASLEFunion) October 4, 2023
"Wśród członków poparcie dla strajku nie słabnie. Od 92 do 99 proc. związkowców opowiada się za protestem. Musimy go kontynuować, bo nie mamy alternatyw" - podkreślił.
"Będziemy strajkować, dopóki nie pojawi się ktoś, kto zechce z nami porozmawiać i znaleźć rozwiązanie" - dodał.
Mick Whelan zwrócił uwagę, że nie prowadził rozmów ze spółkami kolejowymi od czasu odrzucenia oferty płacowej w kwietniu. Od grudnia ubiegłego roku nie miał z kolei możliwości odbycia rozmowy z ministrem transportu.
"Jesteśmy gotowi porozmawiać z każdym, ale wygląda na to, że nikt nie chce z nami rozmawiać" – stwierdził.
Związkowcy wciąż odmawiają podania do wiadomości, o jaką podwyżkę chcą walczyć. Podkreślają jednak, że "jeśli nie otrzymają wzrostu wynagrodzeń do lutego, oznaczać to będzie pół dekady pracy bez podwyżek".
Czytaj więcej:
Strajki kolejowe na Wyspach. Podajemy daty i listę przewoźników
Od jutra strajkują kolejarze w UK. Podróże pociągami "praktycznie niemożliwe"
Londyn: Strajki metra odwołane
Wszyscy powinni wyjsc na ulicę I przegonić wszytskich tych bałwanów z polityki bo oni mają tyle kasy że mają wszystkich gdzieś
Komu robią na złość? Zwykłym ludziom pracującym! Niech zrobią na złość decydentom!!!!!!!