Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Żołnierz oddziału chroniącego królową zbiegł, by walczyć na Ukrainie. Będzie miał duże kłopoty

Żołnierz oddziału chroniącego królową zbiegł, by walczyć na Ukrainie. Będzie miał duże kłopoty
Żołnierze z ceremonialnego regimentu zajmującego się ochroną królowej Elżbiety II. (Fot. Andrew Winning-WPA Pool/Getty Images)
Dziewiętnastoletni brytyjski żołnierz z ceremonialnego regimentu zajmującego się ochroną królowej Elżbiety II porzucił jednostkę i wyjechał na Ukrainę, aby walczyć przeciwko rosyjskim wojskom - ujawnił wczoraj dziennik 'The Sun'. Wiceminister obrony ostrzega żołnierzy i weteranów przed wyjazdem na Ukrainę.
Reklama
Reklama

Jak podaje gazeta, żołnierz w miniony weekend opuścił koszary Coldstream Guards w Windsorze, zostawił list do rodziców i kupił bilet lotniczy w jedną stronę do Polski, skąd miał zamiar przedostać się na Ukrainę. Miał też opublikować na Snapchacie zdjęcie butów wojskowych, co według jego znajomych, z którymi rozmawiał "The Sun", jest sygnałem, że udało mu się wstąpić do ukraińskiej Legii Cudzoziemskiej. Twierdzą oni, że zbiegły żołnierz miał już dość ceremonialnej roli swojego regimentu i chciał poczuć smak prawdziwej walki.

Dziennik dodaje, że nastolatek jest jednym z czterech brytyjskich żołnierzy, co do których istnieje podejrzenie, że uciekli z kraju, by walczyć na Ukrainie. Ale dowództwo brytyjskich sił zbrojnych obawia się, że do walki mogło wyruszyć znacznie więcej żołnierzy - w tym rezerwiści i żołnierze na urlopach, których zaginięcie nie zostało jeszcze zgłoszone. "The Sun" pisze, że brytyjskie wojsko, dyplomaci i służby starają się do nich dotrzeć, zanim faktycznie wstąpią do ukraińskiego oddziału.

Brytyjski rząd obawia się, że jeśli któryś żołnierzy pozostających w czynnej służbie zostałby schwytany przez rosyjskie oddziały, będzie to propagandowo wykorzystane przez Kreml jako rzekomy dowód na przystąpienie Wielkiej Brytanii do wojny.

Rzecznik ministerstwa obrony przekazał "The Sun", że wszyscy żołnierze mają zakaz podróżowania na Ukrainę do odwołania. "Ma to zastosowanie bez względu na to, czy dana osoba jest na urlopie, czy nie. Wobec osób podróżujących na Ukrainę zostaną wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne i administracyjne" - podkreślił.

Dla żołnierzy pozostających w czynnej służbie samowolny wyjazd do Ukrainy będzie złamaniem prawa. (Fot. Getty Images)

"Nic dobrego nie wynika z tego, że brytyjscy żołnierze i weterani udają się na Ukrainę, aby wziąć w tym udział. Brytyjczycy nie powinni tego robić" - oznajmił wiceminister obrony James Heappey. Dodał, że każdy pozostający w czynnej służbie członek personelu wojskowego, który zdecyduje się na wyjazd na Ukrainę, "będzie miał duże kłopoty".

Wczoraj wieczorem brytyjskie siły zbrojne potwierdziły wcześniejsze doniesienia mediów o tym, że co najmniej kilku żołnierzy samowolnie opuściło swoje jednostki i są podejrzenia, że mogli się udać na Ukrainę.

"Jesteśmy świadomi tego, że niewielka liczba pojedynczych żołnierzy nie posłuchała rozkazów, oddalając się bez zezwolenia i może podróżować na Ukrainę w celach osobistych. Aktywnie i stanowczo zachęcamy ich do powrotu do Wielkiej Brytanii. Cały personel wojskowy ma zakaz podróżowania na Ukrainę do odwołania" - oświadczył rzecznik sił zbrojnych.

Heappey odniósł się też do zarzutów popełniania przez rosyjskie wojska zbrodni wojennych na Ukrainie i przypomniał, że dowódcy wojskowi również zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

"Rosyjscy dowódcy muszą pamiętać, że zbrodnie wojenne nie są popełniane tylko przez osoby na samym szczycie rosyjskiego rządu. Są one popełniane na całej długości łańcucha dowodzenia przez wszystkich, którzy są w nie zaangażowani, a te okrucieństwa są obserwowane, są katalogowane i ludzie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności" - podkreślił.

Według doniesień brytyjskich mediów, do tej pory około 150 byłych żołnierzy wyjechało, aby walczyć po stronie Ukrainy.

Czytaj więcej:

Wszyscy żołnierze brytyjscy w ciągu weekendu opuszczą Ukrainę

Szefowa MSZ popiera Brytyjczyków, którzy chcieliby walczyć na Ukrainie

Premier Johnson: "Nie będziemy zbrojnie walczyć z Rosją na Ukrainie"

Brytyjska ambasador wyjechała z Ukrainy

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama