Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Zmiany w Royal Mail mogą znacznie opóźnić terminy dostarczania przesyłek w UK

Zmiany w Royal Mail mogą znacznie opóźnić terminy dostarczania przesyłek w UK
Niektóre rejony Londynu mogą być dotknięte opóźnieniami w dostarczaniu przesyłek bardziej niż inne. (Fot. Getty Images)
Krajowa poczta chce zmienić terminy doręczania przesyłek, usiłując przyspieszyć proces dostarczania paczek. Planowane zmiany w sieci Royal Mail mogą sprawić, że wielu mieszkańców UK będzie czekać na swoje listy nawet do godziny 18:00 – donoszą brytyjskie media.
Reklama
Reklama

Presja, aby zagwarantować, że paczki i przesyłki z dostawą "następnego dnia" dotrą na czas, skłania kierownictwo poczty do reorganizacji sposobu realizacji dostaw.

Ponieważ większość osób dokonuje zakupów przez internet w godzinach nocnych, późniejszy czas rozpoczynania dostarczania przesyłek ma zmaksymalizować szanse na to, że klienci terminowo otrzymają swoje zakupy z opcją dostawy "następnego dnia".

Jednak oznacza to, że mieszkańcy ponad 100 rejonów Wielkiej Brytanii (w tym części Londynu, Kornwalii, Kumbrii, Walii i Szkocji) będą musieli czekać na dostarczenie poczty co najmniej do godziny 17:00.

Jednak w 17 obszarach, w tym Abbey Wood w Londynie, Barrow-in-Furness w Kumbrii i Truro w Kornwalii, Brytyjczycy mogą otrzymywać swoje przesyłki nawet po godz. 18:00.

Rzecznik Royal Mail poinformował, że harmonogramy zostały oparte na szacunkach zakładanych na "maksymalnych poziomach", jednak ostatecznie nic jeszcze nie zostało ustalone. Dodał jednak, że ma nadzieję, iż listy będą dostarczane najpóźniej do godziny 17:00.

Wśród innych proponowanych zmian planowane jest wprowadzenie większej liczby automatycznych maszyn sortujących (poczta często nadal jest obecnie sortowana ręcznie), a także siedmiodniowy tryb pracy.

Związek Zawodowy Pracowników Telekomunikacyjnych (CWU) zagroził ogólnokrajowymi strajkami, za którymi opowiedziało się 100 tys. jego członków w związku ze sporem o warunki pracy i wynagrodzenia. Może być to największy strajk tego lata, pomimo przyznanej podwyżki płac o 2 proc. z datą obowiązywania od 1 kwietnia.

Jednak związek zawodowy oświadczył, że z powodu gwałtownej inflacji jest to w istocie dla pracowników poczty "realna redukcja płac".

 

Czytaj więcej:

Royal Mail: Ponad 1,6 tys. ataków psów na listonoszy w ubiegłym roku

Brytyjska poczta ma coraz większe problemy finansowe. Będzie strajk?

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama